Cel dydaktyczny
Po przeczytaniu tego podrozdziału będziesz w stanie:
- Wyjaśnić pojęcia luki inflacyjnej i luki deflacyjnej (recesyjnej)
- W pełni zrozumieć, w jaki sposób ekonomiści podzielający keynesowskie poglądy na gospodarkę interpretują model AD-AS
- Wskazać i wyjaśnić sposób działania najważniejszych czynników determinujących poziom konsumpcji, inwestycji, wydatków państwa na dobra i usługi oraz eksportu netto
Analizując gospodarkę z keynesowskiego punktu widzenia, koncentrujemy się przede wszystkim na popycie globalnym. Dlaczego? Ponieważ przedsiębiorstwa produkują tylko wtedy, gdy są przekonane, że ich towary znajdą nabywców. O ile więc zasób oraz produktywność czynników wytwórczych wpływają na wielkość potencjalnego PKB (ang. potential GDP), o tyle faktyczny wolumen produkcji, czyli realny PKB (ang. real GDP), zależy od tego, jakie są rozmiary zagregowanego (globalnego) popytu. Obrazuje to Ilustracja 7.3.
Keynes argumentował, że – z powodów, które za chwilę wyjaśnimy – popyt globalny (AD) nie utrzymuje się na stałym poziomie, lecz wykazuje nieoczekiwane wahania. Załóżmy, że gospodarka znajduje się w punkcie, w którym krzywa AD przecina krzywą SAS przy poziomie cen P0 i produkcji Yp. Skoro Yp jest produkcją potencjalną, w gospodarce występuje pełne zatrudnienie. Ponieważ popyt globalny nie jest stały w czasie, może łatwo spaść. Jeśli AD spadnie, to gospodarka – nawet gdy startuje z poziomu potencjalnego – znajdzie się w stanie określanym przez Keynesa jako luka deflacyjna ((luka recesyjna) (ang. recessionary gap). Jest to nadal punkt równowagi, ale poniżej poziomu pełnego zatrudnienia, co odpowiada np. produkcji Y1 na Ilustracji 7.3. Keynes uważał, że nawet w średnim i długim okresie gospodarkę może charakteryzować luka deflacyjna, z towarzyszącym jej przymusowym bezrobociem.
W analogiczny sposób (chociaż nie zostało to zilustrowane na wykresie) gospodarka może wpaść w lukę inflacyjną (ang. inflationary gap), gdy AD wzrośnie do poziomu przekraczającego produkcję potencjalną. W konsekwencji pojawi się inflacja, ponieważ gospodarka nie może w trwały sposób przekroczyć poziomu potencjalnego tylko na skutek wzrostu popytu, bez powiększenia wolumenu czynników wytwórczych lub wzrostu ich produktywności. Niezależnie od tego, która ze wskazanych wyżej sytuacji wystąpi, polityka gospodarcza powinna być ukierunkowana na likwidację luki deflacyjnej lub inflacyjnej, w zależności od tego, która z nich pojawi się w gospodarce. Państwo winno zatem zwiększyć wydatki podczas recesji i zmniejszyć je w okresach przyspieszającej inflacji (ożywienia gospodarczego), tak aby popyt globalny powrócił do poziomu odpowiadającego produkcji potencjalnej.
Zgodnie z informacjami przedstawionymi w poprzednich rozdziałach popyt globalny (zagregowany) to łączne wydatki na dobra i usługi wyprodukowane w danym kraju. Popyt globalny [AD] jest w rzeczywistości tym, co ekonomiści nazywają całkowitymi planowanymi wydatkami. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w dodatku opisującym sposób interpretacji modelu wydatki-produkcja, w Dodatku B Model dochodowo-wydatkowy. Wiemy jednocześnie, że popyt globalny jest sumą czterech składników: wydatków konsumpcyjnych, wydatków inwestycyjnych, wydatków państwa na dobra i usługi (zakupów państwa) oraz wydatków netto zagranicy (tj. eksportu netto, czyli eksportu pomniejszonego o import). W kolejnej części podrozdziału przeanalizujemy dokładnie poszczególne składniki popytu globalnego z perspektywy keynesowskiej.
Czynniki determinujące konsumpcję
Konsumpcja to wydatki gospodarstw domowych na dobra i usługi, w tym na dobra trwałego użytku. Te ostatnie to przedmioty, które służą nam w średnim i długim okresie (w perspektywie lat lub nawet dekad), utrzymując pewną wartość. Będą to więc samochody, artykuły RTV AGD, meble, biżuteria, dzieła sztuki itd. Wszystkie inne dobra, takie jak artykuły spożywcze, po skonsumowaniu przestają istnieć. Z kolei usługi to towary, które nie mają materialnej postaci – porada lekarska, wizyta w kinie lub płatne konto w banku itp.
Keynes zidentyfikował trzy główne czynniki, które wpływają na poziom konsumpcji:
- Dochód rozporządzalny. Konsumpcja większości z nas jest określana przez dochód uzyskiwany z pracy oraz wynajmu lub sprzedaży innych czynników produkcji (kapitału, ziemi), nazywany również dochodem rozporządzalnym (ang. disposable income). Jest to więc dochód czynników produkcji po uwzględnieniu transferów (np. stypendium studenckiego, środków z programu „Rodzina 500 Plus” i innych zasiłków) i odliczeniu podatków.
- Oczekiwany przyszły dochód. Przewidywania konsumentów dotyczące przyszłości są ważne przy określaniu wielkości konsumpcji. Jeśli z optymizmem patrzą oni w przyszłość, chętniej wydają pieniądze, zwiększając tym samym popyt globalny. Natomiast doniesienia medialne wieszczące nadchodzącą recesję i kłopoty gospodarcze będą ich raczej skłaniać do ograniczenia konsumpcji.
- Majątek. Gdy majątek gospodarstw domowych rośnie, są one skłonne konsumować większą część swoich dochodów i oszczędzać mniej. Na przykład kiedy pod koniec lat 90. XX w. amerykańska giełda zanotowała silne wzrosty, stopa oszczędności w USA zmalała. Prawdopodobnie stało się tak dlatego, że ludzie, widząc, iż ich majątek utrzymywany w akcjach się zwiększył, łatwiej decydowali się na wydatkowanie większej części swego bieżącego dochodu. W jaki sposób ludzie wydają na konsumpcję więcej, niż zarabiają? Poprzez zaciąganie kredytów i pożyczek. Z drugiej strony, kiedy giełda w USA od marca 2008 r. do marca 2009 r. zanotowała spadek o blisko 40%, majątek gospodarstw domowych utrzymywany w papierach wartościowych gwałtownie się zmniejszył, co doprowadziło do wzrostu stopy oszczędności i spadku konsumpcji.
Zdaniem Keynesa istnieje także wiele innych, mniej istotnych czynników wpływających na to, jaką część rozporządzalnego dochodu gospodarstwa domowe konsumują, a jaką oszczędzają (wielkość oszczędności i konsumpcji). Jeśli preferencje gospodarstw domowych zmienią się tak, że zwiększą one swoją konsumpcję oraz zmniejszą oszczędności, krzywa popytu globalnego przesunie się w prawo.
Sięgnij po więcej
Odwiedź poniższą stronę internetową, aby uzyskać więcej informacji o tym, jak recesja wpłynęła na różne grupy ludzi.
Czynniki determinujące inwestycje
Wydatki na nowe dobra kapitałowe nazywamy wydatkami inwestycyjnymi (ang. investment expenditure). Inwestycje dzielą się na cztery kategorie: środki trwałe przedsiębiorstw (w tym oprogramowanie), obiekty niemieszkalne (np. fabryki, biura i centra handlowe), zmiany stanu zapasów oraz obiekty mieszkalne (domy jednorodzinne, kamienice itp.). Przedsiębiorstwa dokonują pierwszych trzech rodzajów inwestycji, a gospodarstwa domowe – ostatniego.
Keynesowskie podejście do inwestycji koncentruje się na kluczowej roli oczekiwań w kształtowaniu decyzji biznesowych. Kiedy przedsiębiorstwo decyduje się zakup środków trwałych, np. maszyn, całej linii produkcyjnej czy wręcz wybudowanie nowej fabryki, ale też dokonanie inwestycji w aktywa niematerialne, np. prowadzenie prac badawczo-rozwojowych lub szkolenia zwiększające kompetencje pracowników, bierze pod uwagę zarówno oczekiwane przyszłe korzyści z inwestycji (zyski), jak i jej spodziewane koszty (koszt alternatywny kapitału zaangażowanego w inwestycje mierzony stopą procentową).
- Oczekiwania dotyczące przyszłych zysków są najważniejszym czynnikiem wpływającym na skłonność do inwestycji. W sytuacji, w której w gospodarce panuje konsensus dotyczący przewidywanego przyspieszenia tempa wzrostu gospodarczego, przedsiębiorstwa spodziewają się zwiększonego popytu na swoje produkty. Lepsze nastroje producentów zachęcają ich do nowych inwestycji. Na przykład w drugiej połowie lat 90. XX w. poziom inwestycji w USA wzrósł z 18% PKB w 1994 r. do 21% PKB w roku 2000. Jednak gdy w 2001 r. rozpoczęła się recesja, w roku 2002 inwestycje w USA ponownie spadły, do poziomu 18% PKB.
- Wysokość stóp procentowych jest kolejnym ważnym czynnikiem wpływającym na rozmiary inwestycji przedsiębiorstw. Tak jak gospodarstwa domowe muszą zazwyczaj pożyczać pieniądze na zakup domów i mieszkań, tak firmy potrzebują finansowania, gdy dokonują dużych wydatków. Kosztem inwestycji jest stopa procentowa. Nawet jeśli przedsiębiorstwo posiada środki finansowe, stopa procentowa mierzy koszt alternatywny wykorzystywanego kapitału (przecież zamiast inwestować, można by wpłacić pieniądze do banku lub kupić za nie obligacje skarbowe i otrzymywać dochód w postaci odsetek). Niższe stopy procentowe stymulują wydatki inwestycyjne, a wyższe je ograniczają.
Oczekiwana rentowność inwestycji zależy od wielu czynników. Jeśli ceny energii maleją, energochłonne inwestycje (np. związane z produkcją nawozów sztucznych) przyniosą większe zyski. Jeśli państwo oferuje specjalne zachęty do inwestowania (np. ulgi podatkowe), inwestycje będą bardziej atrakcyjne. I odwrotnie, jeśli państwo zlikwiduje ulgi podatkowe lub podniesie podatki dla przedsiębiorstw, atrakcyjność inwestycji spadnie. Zdaniem Keynesa inwestycje firm są najbardziej zmiennym składnikiem popytu globalnego.
Czynniki determinujące poziom wydatków państwa na dobra i usługi
Trzecim składnikiem popytu globalnego są wydatki państwa na dobra i usługi (obejmujące zarówno wydatki rządu centralnego, jak i jednostek samorządu terytorialnego). Chociaż zarówno Stany Zjednoczone, jak i Polskę zwykle postrzegamy (i słusznie!) jako gospodarki rynkowe, państwo nadal odgrywa znaczącą rolę w tworzeniu ich popytu globalnego. Na zajęciach z mikroekonomii omawiane było zaangażowanie państwa w zakupy dóbr publicznych i finansowanych ze środków publicznych dóbr prywatnych, takich jak odpowiednio: obrona narodowa, bezpieczeństwo publiczne i infrastruktura transportowa (drogi i linie kolejowe), a także edukacja i opieka zdrowotna.
Zdaniem Keynesa państwo za pomocą polityki fiskalnej (budżetowej) może z ogromną siłą wpływać na popyt globalny. Z jednej strony zwiększanie wydatków państwa stymuluje popyt globalny, a zmniejszanie wydatków go obniża. Z drugiej zaś obniżanie lub podnoszenie stawek podatkowych (zwiększanie lub zmniejszanie transferów) wpływa na konsumpcję i inwestycje (pomyśl w tym kontekście o wpływie wypłaty tzw. trzynastej emerytury na konsumpcję w Polsce). Keynes doszedł do wniosku, że w skrajnych sytuacjach, takich jak głęboka recesja, tylko państwo ma siłę i środki, aby podtrzymać poziom popytu globalnego. Na przykład podczas recesji wywołanej pandemią w 2020 r. zarówno rząd federalny w USA, jak i rząd Polski przekazały bardzo poważne środki przedsiębiorstwom i gospodarstwom domowym (w ramach tzw. tarcz antykryzysowych), aby wesprzeć gospodarkę, gdy wiele przedsiębiorstw musiało wstrzymać działalność lub doświadczyło dużego spadku dochodów i musiało zwolnić pracowników.
Czynniki wpływające na eksport netto
Przypomnijmy, że eksport (ang. exports) o sprzedaż za granicę produktów wytworzonych w kraju, a import (ang. imports) to zakup produktów wytworzonych za granicą. Ponieważ popyt globalny definiujemy jako wielkość wydatków na dobra i usługi wyprodukowane w kraju, eksport zwiększa popyt globalny, zaś import należy od tego parametru odjąć.
Wahania eksportu i importu zależą przede wszystkim od dwóch grup czynników: zmian względnych stóp wzrostu gospodarczego oraz zmian względnych cen pomiędzy krajami prowadzącymi wymianę handlową. Sytuacja gospodarcza u partnerów handlowych silnie wpływa na wielkość eksportu danego kraju. Na przykład, jeśli główni importerzy polskich produktów, m.in. Niemcy, Czechy i pozostałe kraje UE, doświadczają recesji (tak jak to miało miejsce po roku 2008), eksport polskich produktów do tych państw najprawdopodobniej spadnie. Analogicznie poziom dochodu w danym kraju wpływa bezpośrednio na wielkość importu: wzrost dochodu powoduje wzrost importu, zaś spadek dochodu lub gwałtowne spowolnienie tempa wzrostu (co wystąpiło w Polsce w 2023 r.) będzie ograniczał wolumen importu.
Względne ceny towarów na rynkach międzynarodowych również wpływają na wartość eksportu i importu. Jeśli polskie towary są relatywnie tańsze niż produkty wytwarzane w innych państwach, np. w wyniku postępu technicznego powodującego wzrost wydajności pracy, polski eksport prawdopodobnie wzrośnie. Jeśli polskie towary staną się relatywnie droższe, np. z powodu wzrostu cen czynników wytwórczych (kosztów pracy) lub w wyniku niekorzystnej z punktu widzenia przedsiębiorstw zmiany kursu walutowego polskiego złotego (dokładniej – umocnienia kursu złotego w stosunku do dolara i/lub euro), eksport Polski najprawdopodobniej spadnie. Tabela 7.1 przedstawia listę czynników wpływających na cztery składniki popytu globalnego.
Czynniki wpływające na spadek popytu globalnego | Czynniki wpływające na wzrost popytu globalnego |
---|---|
Konsumpcja | |
Podwyżka podatków / zmniejszenie kwoty transferów | Obniżka podatków / zwiększenie kwoty transferów |
Spadek dochodu | Wzrost dochodu |
Podwyżka stóp procentowych | Obniżka stóp procentowych |
Zwiększenie skłonności do oszczędzania | Zmniejszenie skłonności do oszczędzania |
Zmniejszenie wartości majątku | Zwiększenie wartości majątku |
Pogorszenie nastrojów dotyczących przyszłego dochodu | Poprawa nastrojów dotyczących przyszłego dochodu |
Inwestycje | |
Pesymistyczne przewidywania dotyczące popytu w przyszłości | Optymistyczne przewidywania dotyczące popytu w przyszłości |
Podwyżka stóp procentowych | Obniżka stóp procentowych |
Pogorszenie klimatu inwestycyjnego | Poprawa klimatu inwestycyjnego |
Państwo | |
Spadek wydatków sektora publicznego | Wzrost wydatków sektora publicznego |
Wzrost wysokości podatków | Spadek wysokości podatków |
Eksport netto | |
Spadek dochodu u głównych partnerów handlowych | Wzrost dochodu u głównych partnerów handlowych |
Relatywny wzrost cen w danym kraju | Relatywny spadek cen w danym kraju |