Cel dydaktyczny
Po przeczytaniu tego podrozdziału będziesz w stanie:
- Zidentyfikować sprzedawców i nabywców na rynku kapitału
- Wyjaśnić, jak stopy procentowe wpływają na popyt i podaż na rynku finansowym
- Omówić znaczenie przepisów antylichwiarskich
Gospodarstwa domowe, organizacje non-profit i przedsiębiorstwa w Stanach Zjednoczonych zaoszczędziły w 2015 r. prawie 1,3 bln dol. (z kolei w Polsce we wrześniu 2021 r. oszczędności gospodarstw domowych szacowano na 1,94 bln zł i była to kwota o blisko 13% wyższa niż na koniec września poprzedniego roku). Gdzie te oszczędności trafiają i jak są wykorzystywane? Część zostaje przekazana do banków, które z kolei pożyczają te pieniądze gospodarstwom domowym lub podmiotom gospodarczym w formie pożyczek lub kredytów. (Zgodnie z polskim prawem pożyczka to środki pieniężne, które pożyczkobiorca może wykorzystać w dowolny sposób. Kredyt natomiast zawsze zaciągany jest na konkretny cel, np. zakup nieruchomości – domu lub mieszkania, ale też samochodu, sprzętu RTV i AGD itd.). Inna część zostaje zainwestowana w prywatne przedsiębiorstwa lub pożyczona instytucjom sektora finansów publicznych (państwu lub samorządom), zbierającym fundusze na takie cele jak budowa dróg lub finansowanie komunikacji zbiorowej. Niektóre przedsiębiorstwa reinwestują swoje oszczędności, kupując nowe maszyny, środki transportu, sprzęt komputerowy lub opłacając swoim pracownikom szkolenia.
W tym podrozdziale omówimy, jak model popytu i podaży łączy podmioty, które mają do zaoferowania kapitał finansowy (ang. financial capital) (tj. oszczędności) z jednostkami i organizacjami zgłaszającymi zapotrzebowanie na ten środek produkcji (tj. pożyczki i kredyty). Ci, którzy oszczędzają pieniądze (lub dokonują inwestycji finansowych, co de facto oznacza to samo), zarówno osoby fizyczne, jak i przedsiębiorstwa, stoją po stronie podaży na rynku finansowym. Natomiast ci, którzy zaciągają pożyczki lub biorą kredyty, znajdują się na tym rynku po stronie popytu.
Kto tworzy popyt i podaż na rynku finansowym?
Na każdym rynku dostawcy otrzymują określoną, uiszczaną przez nabywców cenę za sprzedane dobro. Na rynku finansowym dostawcy środków finansowych (pochodzących z oszczędności) oczekują założonej stopy zwrotu (wynagrodzenia za udostępniony kapitał), podczas gdy ci, którzy te środki pożyczają od innych (otrzymują fundusze), rozumieją, że muszą za to zapłacić. Ta zapłata może przybierać różne formy, w zależności od rodzaju inwestycji.
Najprostszym przykładem stopy zwrotu jest stopa procentowa (ang. interest rate). Na przykład, kiedy wpłacasz pieniądze na konto oszczędnościowe w banku, otrzymujesz odsetki od swojego depozytu. Odsetki, które bank ci wypłaca, są naliczane zgodnie z obowiązującą stopą procentową. Podobnie jeśli zaciągniesz kredyt na zakup samochodu lub pożyczkę na świąteczne zakupy, musisz zapłacić odsetki od pożyczonych pieniędzy.
Spójrzmy na rynek pożyczek udzielanych za pomocą kart kredytowych. W 2015 r. prawie 200 mln Amerykanów posiadało takie karty (na koniec 2020 r. liczba kart kredytowych w portfelach Polaków szacowana była na 5,5 mln). Karty kredytowe pozwalają pożyczyć pieniądze od wystawcy karty i spłacić pożyczoną kwotę wraz z odsetkami. Większość z nich pozwala na spłatę pożyczki bez płacenia odsetek, jeśli nastąpi to w określonym czasie (tzw. okresie bezodsetkowym). Typowe oprocentowanie kredytu zaciągniętego za pomocą karty kredytowej w Polsce wynosi czterokrotność stopy lombardowej NBP (w kwietniu 2022 r. było to 20%). Na początku 2018 r. wysokość zadłużenia Polaków na kartach kredytowych była szacowana na blisko 700 mln zł.
Na Ilustracji 10.13 pokazany jest popyt i podaż na rynku pożyczek udzielanych za pośrednictwem kart kredytowych. Na osi poziomej przedstawiona jest ilość środków finansowych pożyczonych na tym rynku. Oś pionowa, czyli oś ceny, pokazuje stopę oprocentowania takich pożyczek. Tabela 10.9 pokazuje ilość pieniędzy, których konsumenci potrzebują przy różnych poziomach stóp procentowych, oraz ilość pieniędzy, jaką przedsiębiorstwa obsługujące karty kredytowe (najczęściej banki) są skłonne dostarczyć.
Stopa procentowa (%) | Zapotrzebowanie na pożyczki (mld zł) | Ilość środków finansowych oferowanych na pożyczki (mld zł) |
---|---|---|
11 | 800 | 420 |
13 | 700 | 510 |
15 | 600 | 600 |
17 | 550 | 660 |
19 | 500 | 720 |
21 | 480 | 750 |
Na rynku finansowym nadal obowiązują prawa popytu i podaży. Zgodnie z prawem popytu (ang. law of demand) wyższa stopa zwrotu (czyli wyższa cena) zmniejszy zapotrzebowanie. A więc wraz ze wzrostem stopy procentowej konsumenci zmniejszą wielkość zaciąganych pożyczek. Zgodnie z prawem podaży (ang. law of supply) wyższa cena powoduje wzrost ilości oferowanej (ceteris paribus). W konsekwencji wraz ze wzrostem oprocentowania pożyczek na kartach kredytowych coraz więcej przedsiębiorstw będzie skłonnych je wydawać i zachęcać klientów do ich używania. I odwrotnie, jeśli oprocentowanie kart kredytowych spadnie, ilość środków pieniężnych dostarczonych na rynek kart kredytowych się zmniejszy, a zapotrzebowanie wzrośnie.
Równowaga na rynku finansowym
Na rynku pożyczek z kart kredytowych przedstawionym na Ilustracji 10.13 krzywa podaży (S) i krzywa popytu (D) przecinają się w punkcie równowagi (E). Równowaga występuje przy stopie procentowej równej 15%, gdzie zapotrzebowanie na pożyczki i oferowana wielkość środków finansowych są sobie równe i wynoszą 600 mld zł.
Jeśli stopa procentowa (pamiętajmy, że jest to cena na rynku finansowym) jest wyższa od poziomu równowagi, pojawi się nadwyżka oferowanej ilości pożyczek. Na przykład przy stopie procentowej 21% ilość dostarczonych na rynek środków wzrasta do 750 mld zł, podczas gdy zapotrzebowanie spada do 480 mld. Przy takiej stopie procentowej wystawcy kart chętnie udzielają pożyczek ich posiadaczom, ale stosunkowo niewiele osób lub podmiotów gospodarczych chce brać te pożyczki (przeciąga spłatę poza okres bezodsetkowy). W rezultacie niektóre firmy obsługujące karty kredytowe obniżą pobierane oprocentowanie (lub inne opłaty), aby przyciągnąć więcej klientów. Ta strategia zepchnie stopę procentową w dół, do poziomu równowagi.
Jeżeli stopa procentowa jest poniżej poziomu równowagi, wówczas na tym rynku występuje nadwyżka popytu. Przy stopie procentowej równej 13% zapotrzebowanie na pożyczki na kartach kredytowych wzrasta do 700 mld zł, ale firmy obsługujące karty kredytowe są w stanie dostarczyć tylko 510 mld (w praktyce będą znacznie mniej chętne do oferowania kart kredytowych klientom i będą zmniejszać limity wydatków przypisane do konkretnych osób). W takiej sytuacji firmy zauważą, że mają wielu chętnych do wyrobienia karty kredytowej i zaciągnięcia pożyczki, co przełoży się na podniesienie oprocentowania, opłat i prowizji. Stopa procentowa będzie poddawana presji ekonomicznej pchającej ją w górę, w kierunku poziomu równowagi.
W bazie danych FRED dostępne są informacje dotyczące ok. 20 różnych stóp procentowych w USA, w tym oprocentowania kart kredytowych, kredytów samochodowych, pożyczek osobistych, kredytów hipotecznych i innych. Możesz je znaleźć na tej stronie.
Przesunięcia krzywych popytu i podaży na rynku finansowym
Dostawcy środków finansowych na rynek kapitałowy stoją przed dwiema ważnymi decyzjami: ile zaoszczędzić i w jaki sposób alokować swoje oszczędności między różne rodzaje inwestycji finansowych. Omówimy kolejno każdą z nich.
Uczestnicy rynku finansowego muszą zdecydować, kiedy wolą realizować swoją konsumpcję: teraz czy w przyszłości? Ekonomiści nazywają to podejmowaniem decyzji międzyokresowych (ang. intertemporal decision making), ponieważ dotyczy spraw rozłożonych w czasie. W przeciwieństwie do decyzji o zakupach w sklepie spożywczym, te inwestycyjne lub dotyczące oszczędności podejmowane są w dłuższym horyzoncie czasowym i podmioty gospodarcze niechętnie je zmieniają.
Większość pracowników oszczędza na emeryturę, ponieważ przyszłe dochody mogą okazać się niewystarczające, aby zaspokoić ich potrzeby. Z tego powodu zmniejszają bieżącą konsumpcję i zasilają rynki finansowe. A jeśli ich dochody rosną, to oszczędzają więcej. Zmiana postrzegania ich przyszłej sytuacji (np. rosnąca obawa przed popadnięciem w biedę po ustaniu aktywności zawodowej) powoduje zmianę wysokości ich dzisiejszych oszczędności.
W przeciwieństwie do osób w sile wieku wielu studentów potrzebuje pieniędzy dzisiaj, gdy ich dochody są niskie (lub w ogóle ich nie mają), aby opłacić czesne za studia i koszty utrzymania po założeniu samodzielnego gospodarstwa domowego (wyprowadzce od rodziców). W rezultacie zaciągają pożyczki, zwiększając bieżącą konsumpcję, a więc zgłaszają zapotrzebowanie na kapitał na rynku finansowym. Po ukończeniu studiów i podjęciu pracy spłacają zaciągnięte pożyczki i wtedy maleją ich środki na bieżącą konsumpcję. Osoby fizyczne pożyczają także pieniądze na zakup domów lub samochodów. Przedsiębiorstwa z kolei poszukują środków finansowych, aby mieć kapitał niezbędny do sfinansowania budowy fabryk lub realizacji projektów badawczo-rozwojowych, których horyzont inwestycyjny może wynosić nawet kilka–kilkanaście lat. Tak więc gdy konsumenci i przedsiębiorstwa oceniają jako wysoce prawdopodobne, że będą w stanie spłacić zadłużenie w przyszłości, dzisiejszy popyt na pożyczki i kredyty przesunie się w prawo.
Na przykład w czasie boomu technologicznego pod koniec lat 90. XX w. (tzw. bańki dotcomowej) wiele przedsiębiorstw nabrało pewności, że inwestycje w nową technologię przyniosą wysoką stopę zwrotu. Ich popyt na kredyty i pożyczki przesunął się w prawo. I odwrotnie, podczas kryzysu finansowego, który rozpoczął się w 2008 r., zapotrzebowanie na kredyty i pożyczki przy dowolnej stopie procentowej przesunęło się w lewo.
Do tej pory szukaliśmy oszczędności, aby zapewnić dopływ kapitału na rynek. Zastanówmy się teraz, co wpływa na wybór instrumentów finansowych umożliwiających oszczędzanie/inwestowanie. Decydując się na konkretny produkt finansowy (lokatę, obligacje, akcje itd.), dostawcy kapitału będą musieli wziąć pod uwagę zarówno stopy zwrotu, jak i związane z nimi ryzyko. Jeśli inwestycja A stanie się bardziej ryzykowna lub stopa zwrotu związana z tą formą lokowania kapitału się zmniejszy, oszczędzający przesuną swoje środki finansowe do inwestycji B. Krzywa podaży środków finansowych dla inwestycji A przesunie się więc w lewo, podczas gdy krzywa podaży środków finansowych dla inwestycji B powędruje w prawo.
Pułapy cenowe na rynku finansowym: przepisy dotyczące lichwy
Jak zauważyliśmy wcześniej, miliony Amerykanów i Polaków posiadają karty kredytowe. Odsetki i opłaty za ich użytkowanie wynoszą rocznie dziesiątki miliardów dolarów i złotych. Nic więc dziwnego, że czasami pojawiają się naciski polityczne na ustalanie maksymalnego poziomu stóp procentowych lub opłat pobieranych przez firmy obsługujące karty kredytowe i udzielające pożyczek i kredytów. Przedsiębiorstwa te, a także banki, koncerny paliwowe, firmy telekomunikacyjne i sklepy detaliczne, odpowiadają, że wyższe stopy procentowe są konieczne, aby pokryć straty poniesione w związku z tymi klientami, którzy nie spłacają swoich zobowiązań w terminie. Zwracają również uwagę, że posiadacze kart mogą uniknąć płacenia odsetek, jeśli na czas spłacają zobowiązania z tytułu pożyczek z kart kredytowych.
Pierwsza ustawa antylichwiarska w Polsce została wprowadzona 20 lutego 2006 r. Uchwalono ją z myślą o kredytobiorcach, którzy często zmuszani byli zwrócić bankowi nawet dwukrotność pożyczonej kwoty. Ustawa ta określała jasno, że odsetki od zobowiązań nie mogą być wyższe niż czterokrotność stopy lombardowej NBP (i tyle, jak to już zostało wskazane powyżej, zazwyczaj wynosi oprocentowanie pożyczek z kart kredytowych w Polsce). Zmiany w ustawie wprowadzono w roku 2015, a następnie w 2019 r., kiedy to pojawił się w niej zapis dotyczący ograniczenia pozaodsetkowych kosztów pożyczki do maksymalnie 10% jej wartości.
Spójrz na rynek kart kredytowych zaprezentowany na Ilustracji 10.14. Oś pionowa pokazuje stopę procentową (która jest ceną na rynku finansowym). Popyt na rynku kart kredytowych generują gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa. Dostawcami tworzącymi podaż są firmy wydające karty kredytowe. Ten wykres nie zawiera konkretnych danych, ale skupia się na podstawowych relacjach ekonomicznych. Wyobraźmy sobie, że prawo nakłada pułap cenowy, który utrzymuje oprocentowanie pożyczek z kart kredytowych na poziomie Rc, niższym od stopy procentowej równej R0, która ukształtowałaby się na rynku wolnym od ustawowej ingerencji. Zależności wbudowane w model popytu i podaży przewidują, że przy stopie procentowej niższej od stopy równowagi zapotrzebowanie na pożyczki z kart kredytowych wzrośnie z poziomu Q0 do Qd; jednak ilość oferowanych pożyczek z tych kart zmniejszy się z pierwotnego Q0 do Qs. Przy cenie maksymalnej (Rc) zapotrzebowanie przewyższy ofertę. W efekcie wiele osób, które chcą otrzymać karty kredytowe i płacić obowiązujące oprocentowanie, spotka się z odmową. W konsekwencji liczba udzielonych pożyczek i ich wartość spadną.
W wielu krajach obowiązuje prawo antylichwiarskie (ang. anti-usury law), które ustanawia górny limit dla wysokości stopy procentowej, jakiej mogą zażądać pożyczkodawcy. Jednak w wielu przypadkach limity te są zdefiniowane powyżej rynkowej stopy procentowej. Z taką sytuacją mamy do czynienia m.in. w Polsce. Jeśli limit oprocentowania pożyczek i kredytów został ustalony na poziomie 30%, to oprocentowanie nie może być wyższe, ale może kształtować się poniżej tego limitu. Maksymalny poziom oprocentowania nie będzie wówczas wiążący i nie będzie oddziaływał, chyba że cena równowagi (stopa procentowa) wzrośnie wystarczająco wysoko i przekroczy zdefiniowany przez ustawodawcę pułap cenowy.