Przejdź do treściPrzejdź do informacji o dostępnościMenu skrótów klawiszowych
Logo OpenStax
Psychologia

10.1 Emocje

Psychologia10.1 Emocje

Emocje odczuwamy wszyscy, choć każdy z nas trochę inaczej. Zapewne zgodzimy się z tym, że życie w świecie wyczyszczonym z emocji byłoby potwornie nudne. Silne emocje towarzyszą nam, gdy się zakochujemy oraz gdy przeżywamy zawód miłosny, gdy oglądamy scenę przemocy na filmie, spodziewamy się trudnej rozmowy z rodzicem albo przyjaciółką, gdy śpieszymy się na pociąg lub gdy oglądamy mecz. Wzbudzanie określonych emocji (zwykle przyjemnych jak radość czy poczucie szczęścia i spełnienia) jest powszechnie wykorzystywane w przekazach reklamowych nastawionych na sprzedaż produktów. Wzbudzanie emocji nieprzyjemnych (lęk, wzburzenie, niepokój) w odbiorcach należy natomiast do środków marketingu politycznego.

Photograph A shows a toddler laughing. Photograph B shows the same toddler crying.
Ilustracja 10.2 Emocje u małych dzieci potrafią zmieniać się bardzo szybko, od stanu (a) ekstremalnej radości do (b) ekstremalnego smutku. (Źródło: modyfikacja pracy Kerry Ceszyk).

Czym zatem są tak dobrze nam znane emocje (ang. emotion)? To subiektywny stan psychiczny. Jego pojawienie się natychmiastowo uruchamia realizację związanego z określoną emocją schematu działania zwanego programem emocjonalnym, jednocześnie hamując realizację prowadzonych w tym momencie innych programów. Na odczuwanie przez nas emocji składają się cztery czynniki: nasze subiektywne doświadczenia, ekspresja, ocena poznawcza i reakcje fizjologiczne (Levenson, Carstensen, Friesen i Ekman, 1991). Jednak, co będzie omówione w dalszej części tego rozdziału, dokładna kolejność występowania tych czynników nie jest ustalona. Subiektywne doświadczenie jest bodźcem zewnętrznym, który nie musi pochodzić ze świata zewnętrznego – wyobraźmy sobie, że kogoś na myśl o wojnie ogarnia smutek, mimo że sam wojny nigdy nie doświadczył. Ekspresja to werbalny bądź niewerbalny sposób wyrażania emocji (Gross, 1999). W ramach oceny poznawczej natomiast jednostka próbuje określić, w jaki sposób dana sytuacja na nią wpłynie (Roseman i Smith, 2001). Reakcje fizjologiczne (somatyczne), czyli czwarta składowa emocji, to: zmiany wyrazu twarzy, gesty, „ściskanie w żołądku”, „motyle w brzuchu”, „miękkie nogi”, przyśpieszenie tętna, pocenie się itp. (Soussignan, 2002).

W mowie potocznej określenia „emocja” i „nastrój” bywają używane zamiennie, nie daj się więc zmylić zwyczajowemu znaczeniu tych słów. Dla psychologa emocje i nastrój to różne stany afektywne, a podstawowe różnice między nimi są następujące:

  • czas trwania,
  • intensywność,
  • obiekt,
  • wpływ na działanie.

Omówmy te różnice po kolei.

Czas trwania. Ekspresja emocji, czyli subiektywne zmiany somatyczne (np. przyśpieszenie bicia serca, nagły skurcz brzucha) trwają krótko: od kilku sekund do kilkunastu minut. Myśli dotyczące emocji, które też „wlicza się” do stanu afektywnego zwanego emocją, i będące świadomym opisywaniem przeżyć, trwają od kilku minut do kilku godzin. Nie da się więc jednoznacznie powiedzieć, ile dokładnie trwa emocja, można jednak przyjąć, że odczuwamy ją od kilku sekund do kilku godzin. Nastrój natomiast jest stanem trwającym od kilku godzin, a czasem tygodni do nawet kilku miesięcy.

Intensywność. Emocje odczuwamy bardzo silnie i mają one swój „koloryt”, są bardzo różnorodne. Można odczuwać strach i złość, i choć obie te emocje będą należały do grupy emocji negatywnych, potrafimy je wyraźnie odróżnić. Gdy natomiast mówimy o nastroju, potrafimy tylko wskazać, czy jest on podwyższony (pozytywny) czy obniżony (negatywny) i natężenie tych odczuć jest dużo słabsze.

Obiekt. W przypadku emocji zazwyczaj wiemy, co jest ich powodem. Gdy rozzłościsz się, bo kolega po raz kolejny zapomniał podlać kwiaty podczas twojej nieobecności w mieszkaniu i wszystkie zwiędły, wiesz, na kogo się złościsz: na kolegę. W przypadku odczuwania radosnego nastroju nie wiesz, co jest jego powodem. Obiekt nie jest znany, zwykle nie wiemy, w odpowiedzi na jakie wydarzenia się pojawił.

Wpływ na działanie. Emocje aktywują specyficzny program, nadają mu priorytet i hamują inne programy, o czym wspomnieliśmy już wyżej. Nastrój nie wywołuje takich reakcji, co wcale nie znaczy, że nie ma na nas żadnego wpływu. Gdy jesteśmy w określonym nastroju, mamy tendencję do działań zgodnych z tym nastrojem. Podwyższony nastrój sprawia, że podejmujemy bardziej otwarte działania, gdyż jesteśmy nastawieni optymistycznie. Gdy mamy obniżony nastrój, stajemy się np. bardziej podejrzliwi. Nie znaczy to jednak, że będąc w nastroju pozytywnym, mamy tendencję do działań ryzykownych, a w nastroju negatywnym - działamy asekuracyjnie. Jest to dość złożona kwestia i liczne badania na ten temat nie przynoszą jednoznacznej odpowiedzi.

Nastrój (ang. mood) w związku z powyższym opisem, to długotrwały, mniej intensywny od emocji stan afektywny, który nie pojawia się w odpowiedzi na konkretne zdarzenie. Nastrój nie musi być świadomie rozpoznany i nie nosi znamion intencjonalności charakterystycznych dla emocji (Beedie, Terry, Lane i Devonport, 2011). Więcej informacji na temat nastroju i jego zaburzeniach znajdziesz w części [link]Zaburzenia nastroju.

Teorie emocji

Emocje to odczuwanie szczytu radości lub głębi rozpaczy, złości, gdy zostaliśmy zdradzeni przez kogoś, strachu, gdy coś nam grozi, albo zaskoczenia, gdy zdarza się coś niespodziewanego. Skąd te różnorodne emocje się biorą, jaką pełnią funkcję? Psycholodzy stosują różne podejścia do opisu emocji. Poniżej przedstawimy w skrócie najbardziej historycznie znane teorie emocji, opierające się na poszczególnych aspektach emocji. Najpierw omówimy mechanizmy i przyczyny ich powstawania w ciele (aspekt biologiczny). Następnie zajmiemy się rolą emocji (aspekt poznawczy), po czym przedstawimy rodzaje emocji i ich funkcje (aspekt społeczny).

Podejście fizjologiczne i jego krytyka

Nasze stany emocjonalne to połączenie fizjologicznego pobudzenia, oceny psychologicznej i subiektywnych doświadczeń. Łącznie nazywamy je komponentami emocji (ang. components of emotion). Na ich ocenę wpływają nasze doświadczenia, pochodzenie i kultura, dlatego różni ludzie mogą w podobnych okolicznościach odczuwać odmienne emocjonalne doświadczenia. W ostatnim stuleciu zaproponowano różne teorie (zob. Ilustracja 10.3) mające wyjaśnić, gdzie leży źródło emocji. Warto tu jednocześnie zauważyć, że omawiany w poniższych przykładach proces emocjonalny reakcji na niebezpieczeństwo (którym jest jadowity wąż w ogrodzie) jest bardzo prosty. Trudno jest za ich pomocą opisać złożone stany emocjonalne, jakimi są uczucia. Z tego powodu psycholodzy poszukują wyjaśnień skomplikowanych procesów, rozwijając m.in. teorie omawiane poniżej.

Teoria Jamesa-Langego (ang. James-Lange theory of emotion) opracowana niezależnie przez Williama Jamesa (1842-1910) oraz Carla Langego (1834-1900) zakłada, że emocje powstają z pobudzenia fizjologicznego. Przypomnij sobie dyskusję na temat układu współczulnego i reakcji „walcz lub uciekaj” w sytuacji zagrożenia (por. rozdział [link]Biopsychologia). Jeśli zetkniesz się z jakimś niebezpieczeństwem, np. z jadowitym wężem w ogrodzie, twój układ współczulny będący częścią autonomicznego układu nerwowego (wegetatywnego układu nerwowego) (ang. autonomic nervous system) zainicjuje znaczne pobudzenie fizjologiczne, co spowoduje szybsze bicie serca i przyśpieszony oddech. Według teorii emocji Jamesa-Langego strach pojawiłby się dopiero po wystąpieniu tego fizjologicznego pobudzenia. Co więcej, różnym uczuciom towarzyszą odmienne wzorce pobudzenia.

Teoria ta nie została jednak potwierdzona przez badaczy. Chwalisz, Diener i Gallagher (1988), a przed nimi Hohmann (1966) przeprowadzili badanie doświadczeń emocjonalnych u osób z uszkodzonym rdzeniem kręgowym. Stwierdzili, że jednostki z mniejszą świadomością pobudzenia AUN spowodowane uszkodzeniem rdzenia kręgowego, odczuwały emocje mniej intensywnie. Wyniki te zostały podważone przez inne badanie (Bernard, 1991), w którym osoby z uszkodzonym rdzeniem kręgowym raportowały odczuwanie emocji po urazie rdzenia kręgowego silniej niż przed urazem.

Zaproponowana przez Jamesa i Langego teoria, jakoby fizjologiczne pobudzenie pojawiające się przy różnych rodzajach emocji było na tyle odrębne, by skutkowało tak szerokim spektrum doświadczanych przez nas emocji, zostało podważone również na gruncie teoretycznym. Walter Cannon (1871-1945) i jego uczeń Philip Bard (1898–1977) opracowali teorię Cannona-Barda (ang. Cannon-Bard theory of emotion), według której emocje tworzą się w mózgu (wg Cannona we wzgórzu), a nie za pośrednictwem AUN i narządów wewnętrznych. Teoria ta również głosi, że różne stany emocjonalne są powiązane z tym samym pobudzeniem fizjologicznym oraz że pobudzenie fizjologiczne i doświadczenie emocjonalne pojawiają się równocześnie i niezależnie (Lang, 1994). Zatem podczas spotkania z jadowitym wężem strach poczujesz dokładnie w tym samym momencie, gdy ciało uruchomi reakcję „walcz lub uciekaj”. Ta reakcja emocjonalna będzie odrębna i niezależna od pobudzenia fizjologicznego, mimo że pojawiają się one razem.

Również ta teoria została zweryfikowana w późniejszych badaniach. Wynika z niej, że źródłem emocji jest nie tylko wzgórze (więcej o tym poniżej). Również, w przeciwieństwie do tego, co sugerował Cannon, poszczególnym stanom emocjonalnym odpowiadają specyficzne wzorce pobudzenia fizjologicznego, a pobudzenie fizjologiczne i doświadczenie emocjonalne nie występują jednocześnie.

Ilustracja 10.3 Diagram obrazujący główne założenia teorii Jamesa-Langego, Cannona-Barda oraz dwuczynnikowej teorii Schachtera-Singera (źródło: zdjęcie węża – modyfikacja pracy „tableatny”/Flickr; zdjęcie twarzy – modyfikacja pracy Cory’ego Zankera).

Rola oceny poznawczej w doświadczaniu emocji

G. Marañon Posadillo, hiszpański lekarz, wykorzystał swoje badania nad psychologicznymi skutkami działania adrenaliny do opracowania modelu doświadczania emocji. Warto wspomnieć, że zaproponowany przez niego model został opublikowany przed publikacją również opartej na badaniach działania adrenaliny dwuczynnikowej teorii Schachtera-Singera (Cornelius, 1991). Dwuczynnikowa teoria Schachtera-Singera (ang. Schachter-Singer two-factor theory of emotion) to propozycja teorii emocji, uwzględniająca zarówno pobudzenie fizjologiczne, jak i doświadczenie emocjonalne. Zakłada ona, że na emocje składają się dwa czynniki – fizjologiczny i poznawczy. Innymi słowy pobudzenie fizjologiczne jest interpretowane, aby wywołać doświadczenie emocjonalne. Wracając do naszego przykładu z jadowitym wężem w ogrodzie, według teorii dwuczynnikowej wąż powoduje aktywację układu współczulnego, która w tym przypadku otrzymuje etykietę strachu, więc naszym doświadczeniem jest strach. Gdyby została do tego zdarzenia przypisana etykietka „radość”, doświadczysz takiego właśnie uczucia. Dwuczynnikowa teoria Schachtera-Singera polega na etykietowaniu doświadczeń fizjologicznych; nadawanie tych etykiet jest jednym z rodzajów oceny poznawczej.

Ocena poznawcza (ang. cognitive appraisal) to rozpoznanie przez jednostkę, że określona sytuacja ma znaczenie z punktu widzenia jej celów i interesów. Schachter i Singer uważali, że ocena poznawcza sytuacji ma kluczowe znaczenie dla doświadczania emocji, ponieważ samo pobudzenie fizjologiczne daje doświadczenia niespecyficzne dla określonej emocji. Bez włączenia oceny poznawczej możliwe byłoby zatem błędne przypisanie pobudzenia do jakiegoś doświadczenia emocjonalnego (Schachter i Singer, 1962).

Poznaj szczegóły

Eksperyment Schachtera i Singera

Schachter i Singer przeprowadzili w 1962 roku pomysłowy eksperyment mający sprawdzić poprawność proponowanej przez nich teorii. Uczestnicy płci męskiej zostali losowo przypisani do czterech grup i zostali poinformowani, że uczestniczą w testach preparatu witaminowego. Badanym w trzech grupach podano zastrzyki adrenaliny, a w czwartej grupie podano placebo. Eksperymentatorzy w pierwszej grupie przekazali, że wstrzyknięta substancja może spowodować skutki uboczne jak przyspieszone bicie serca i pocenie się rąk itp., opisując rzeczywiste działanie adrenaliny na współczulny układ nerwowy. Drugiej grupie nie podano żadnych informacji na temat działania badanego „preparatu witaminowego”, a trzeciej grupie powiedziano, że może spowodować on swędzenie czy ból głowy. Po otrzymaniu zastrzyków uczestnicy czekali w pomieszczeniu z drugą osobą. Byli poinformowani, że to również ochotnik biorący udział w tym badaniu preparatu witaminowego, tymczasem osoba ta była zatrudniona przez badaczy i jej zadaniem było odgrywanie euforii lub złości (Schachter i Singer, 1962).

Uczestnicy badania, którym uprzednio powiedziano, że mogą odczuwać objawy pobudzenia fizjologicznego (badani z pierwszej grupy), zapytani o zmiany emocjonalne doświadczone w związku z euforią lub złością (w zależności od tego, jak zachowywał się ich współtowarzysz), nie stwierdzili żadnych tego typu reakcji. Natomiast mężczyźni z pozostałych dwóch grup, którzy nie spodziewali się pobudzenia fizjologicznego w następstwie zastrzyku, częściej przyznawali się do odczuwania euforii lub złości w zależności od zachowania współtowarzysza. Mimo że wszyscy, którym podano zastrzyk adrenaliny, doświadczyli takiego samego pobudzenia fizjologicznego, tylko ci, którzy się go nie spodziewali, wykorzystali kontekst do interpretacji pobudzenia jako zmiany stanu emocjonalnego (Schachter i Singer, 1962).

Zależność między naszym doświadczaniem emocji i ich poznawczym przetwarzaniem, a także kolejnością ich występowania nadal pozostaje przedmiotem badań i dyskusji. Richard S. Lazarus (1922-2002) (1991) opracował teorię poznawczo-relacyjną (ang. cognitive-mediational theory) zwaną teorią Lazarusa (1991), która zakłada, że odczuwanie emocji ma związek ze złożoną oceną poznawczą bodźca. Wg Lazarusa ocena poznawcza składa się z dwuetapowej oceny pierwotnej oraz oceny wtórnej. Pierwszy etap oceny pierwotnej to odpowiedź na pytanie, czy zdarzenie ma związek z moimi celami i interesami. Jeśli nie ma związku, emocja się nie pojawia. Jeśli dostrzegamy taki związek, ustalamy, czy jego efekt będzie dla mnie dobry czy zły (to jest drugi etap oceny pierwotnej). Po czym następuje ocena wtórna z pytaniem: co mogę zrobić w obecnej sytuacji. Chociaż proces ten jest wyraźnie podzielony na etapy, wg twórcy teorii zachodzi on płynnie.

Połącz wątki

Odkrycie znaczenia oceny poznawczej

Pierwszą teoretyczką, która przystąpiła do poszukiwania wyjaśnień znaczenia oceny poznawczej w doświadczaniu emocji była Magda Blondiau Arnold (1903-2002). Kluczowym w teorii oceny jest spostrzeżenie, że po bodźcu lub zdarzeniu najpierw pojawia się ocena poznawcza (sprawdzenie, czy sytuacja jest dla nas korzystna czy nie). Jeśli sytuacja jest korzystna, mamy tendencję do podejmowania działania; jeśli niekorzystna – mamy tendencję do unikania. Po tych fazach pojawia się emocja, a za nią podążają działania sterowane przez emocje (Frijda, 1988; Lazarus, 1991). Jeśli myślisz, że jakaś sytuacja jest przyjemna, będziesz odczuwać więcej pozytywnych emocji z nią związanych, niż gdy najpierw oceniasz tę sytuację negatywnie. Teoria oceny wyjaśnia, dlaczego na tę samą sytuację dwie osoby potrafią zareagować odczuwaniem dwóch całkiem odmiennych emocji. Wyobraź sobie na przykład, że wykładowca psychologii wyznaczył cię do przygotowania prezentacji na temat emocji. Może to wywołać u ciebie pozytywne myśli, bo dostaniesz szansę wykazania się i znajdziesz się w centrum uwagi. Wówczas doświadczysz uczucia radości. Jeśli jednak nie lubisz występować publicznie, ocenisz sytuację negatywnie i poczujesz silny dyskomfort.

Robert Zajonc (1923-2008) zaproponował koncepcję, która stoi w opozycji do teorii Lazarusa. Zajonc (1980) twierdzi, że we wzbudzaniu emocji procesy poznawcze nie biorą udziału. Mamy bowiem możliwość blokowania procesów poznawczych, np. wyłączając telewizor. Nie potrafimy jednak zablokować odczuwania silnych emocji, a blokowanie zachowań uruchamianych przez procesy związane z określoną emocją niekiedy jest bardzo trudne. Zajonc twierdzi, że bardzo często emocja pojawia się zanim nastąpi poznanie. Teoria ta znajduje poparcie chociażby w badaniach wpływu reklam na konsumenta albo w znanym nam wszystkim odczuciu „pierwszego wrażenia”, które wywiera na nas nowo poznana osoba. Potrafimy polubić kogoś lub jakiś produkt, zanim uzyskamy więcej informacji na jego temat.

Regulacja emocji

Wróćmy do opisanego w Ramce Odkrycie znaczenia oceny poznawczej przykładu z wykładowcą, który prosi cię o przygotowanie prezentacji. Nawet jeśli nie lubisz występować publicznie, zapewne dasz sobie z tym radę. Dzięki regulacji emocji (ang. emotion regulation), czyli procesowi, który rozpoczyna, kształtuje i podtrzymuje doświadczanie emocji, tu i teraz staniesz na katedrze i zaczniesz przemawiać. Regulacja emocji może mieć charakter uświadomiony (podmiotowy) oraz nieuświadomiony (automatyczny). Automatyczna regulacja emocji (ARE) (ang. automatic emotion regulation) zachodzi u nas w trybie ciągłym, w dużej części dokonuje się bez naszego aktywnego myślenia. Mauss z zespołem podczas badań tego rodzaju regulacji emocji ustaliła, że automatyczna regulacja emocji może wpłynąć na każdą ze składowych w procesie odczuwania emocji i może oddziaływać na: zadania, w których bierzesz udział, twoją ocenę sytuacji, wybór, którego dokonujesz, by zaangażować się emocjonalnie, oraz na twoje zachowania po tym, jak tych emocji już doświadczysz. (Mauss, Bunge i Gross, 2007, Mauss, Levenson, McCarter, Wilhelm i Gross, 2005). ARE jest podobna do innych automatycznych procesów poznawczych, w których uruchamiane są struktury wiedzy mające wpływ na nasze funkcjonowanie. Wspomniane struktury wiedzy to m.in. pojęcia, programy i wzorce.

Według koncepcji ARE proces automatycznej kontroli zachodzi u każdego z nas. Działa na zasadzie schematu, a regulacja emocji, która pojawia się w ramach tego procesu, nie wymaga celowego myślenia. ARE można porównać do jazdy na rowerze. Jeśli już raz tę czynność opanujesz, możesz z niej korzystać bez zastanowienia. Automatyczna regulacja emocji może przyjąć postać adaptacyjną lub nieadaptacyjną, co pozostaje nie bez znaczenia dla naszego stanu zdrowia (Hopp, Troy i Mauss, 2011). Mauss z zespołem badaczy ustaliła, że przyjmowanie określonych strategii działania może zmniejszyć odczuwanie negatywnych emocji, co z kolei może wpłynąć na poprawę zdrowia psychicznego (Mauss, Cook, Cheng i Gross, 2007; Mauss, Cook, i Gross, 2007; Shallcross, Troy, Boland i Mauss, 2010; Troy, Shallcross i Mauss, 2013; Troy, Wilhelm, Shallcross i Mauss, 2010). Mauss zasugerowała również, że chociaż problematyczne bywają sposoby pomiaru emocji, większość najczęściej mierzonych zagadnień związanych z emocjami, pozostaje według niej przydatna (Mauss et al., 2005; Mauss i Robinson, 2009). Zastosowanie całkiem odmiennego podejścia do badania emocji zmienia jednak nasze dotychczasowe rozumienie tego zagadnienia.

Po około 30 latach badań interdyscyplinarnych Lisa Feldman Barrett (ur. 1963) przyznała, że nadal nie rozumiemy, czym są emocje (więcej w notce powyżej). Według Barrett emocje nie zostały wbudowane w mózg w trakcie naszych narodzin i są tworzone na podstawie naszych doświadczeń. Emocje wg tej teorii są domysłami, które budują nasze doświadczanie świata. W rozdziale [link]Czym jest poznanie? pisaliśmy, że pojęcia to kategorie lub zbiory informacji lingwistycznych, obrazów, idei lub wspomnień jak doświadczenia życiowe. Barret rozszerzyła tę definicję, by włączyć w nią emocje jako pojęcia - domysły (Barrett, 2017). W zależności od naszych domysłów, dwa identyczne stany fizjologiczne mogą przejawiać się innymi stanami emocjonalnymi. Na przykład twój mózg domyśla się nieprzyjemnego odczucia w żołądku, gdy znajdujesz się w piekarni, może wytworzyć uczucie głodu. Jednak ten sam domysł w sytuacji, gdy czekasz na wynik ważnego badania medycznego, może u ciebie wytworzyć obawę. To pokazuje, że z tego samego odczucia fizjologicznego mogą zostać wytworzone dwie emocje. W związku z tym zamiast traktować emocje jako coś niepodlegającego kontroli, możesz nad nimi panować i na nie wpływać.

Wokół nas

Siła uśmiechu

Czy uśmiechanie się daje poczucie szczęścia lub czy poczucie szczęścia wywołuje uśmiech na twarzy? Badacze postawili hipotezę mimicznego sprzężenia zwrotnego (ang. facial feedback hypothesis), by ustalić, czy mimika może wpływać na doświadczenie emocjonalne jednostki (Adelman i Zajonc, 1989; Boiger i Mesquita, 2012; Buck, 1980; Capella, 1993; Soussignan, 2001; Strack, Martin i Stepper, 1988). Okazuje się, że stłumienie możliwości reakcji mimicznych na emocje zmniejsza natężenie doświadczania niektórych emocji (Davis, Senghas i Ochsner, 2009). W badaniu (Havas, Glenberg, Gutowski, Lucarelli i Davidson, 2010) ostrzykiwano partie twarzy uczestników preparatem z jadu kiełbasianego (botoksem), by unieruchomić określone mięśnie twarzy i ograniczyć ich mimikę. Okazało się, że zwiotczenie mięśni powodujących zafrasowaną minę (m.in. marszczenie brwi), zmniejsza odczuwanie stanów depresyjnych osób cierpiących na depresję. Jeszcze inne badanie wykazało, że intensywność mimiki ma wpływ na reakcję emocjonalną (Soussignan, 2002; Strack, Martin i Stepper, 1988). Innymi słowy, jeśli na nieistotne wydarzenie zareagujesz tak szerokim uśmiechem jak przy wygranej na loterii, odczujesz znacznie większą radość niż przy wątłym uśmiechu, na jaki to wydarzenie faktycznie zasługuje. Co ciekawe, Soussignan (2002) zaobserwował różnice w reakcji fizjologicznej w zależności od stopnia natężenia tego samego uśmiechu.

Złożoność emocji

Klasyczne teorie emocji zajmowały się wyjaśnianiem mechanizmów powstawania najprostszych emocji, wyzwolonych programami uciekaj (emocja strachu) albo walcz (emocja wściekłości). W ostatnim czasie psycholodzy, wykorzystując techniki obrazowania pracy mózgu, wskazali siedem emocji: panika, strach, wściekłość, żądza, poszukiwanie, opieka, zabawa.

Zestaw tych siedmiu emocji częściowo pokrywa się z siedmioma uniwersalnymi ekspresjami mimicznymi, z których każda emocja utożsamiana jest z odmiennym wyrazem twarzy. Są to: radość, zdziwienie, smutek, strach, wstręt, pogarda i złość (Ilustracja 10.4) (Ekman i Keltner, 1997). Wydaje się, że nasza zdolność do rozpoznawania wyrazu twarzy i wyrażania emocji za pomocą mimiki jest uniwersalna we wszystkich kręgach kulturowych. Nawet osoby od urodzenia niewidome okazują emocje za pomocą takich samych ekspresji mimicznych, mimo że nigdy nie widziały ich u innych ludzi. To oznacza, że wzorzec aktywności mięśni twarzy zaangażowanych w wyrażanie emocji jest uniwersalny W zasadzie koncepcję tę zaproponowano już pod koniec XIX wieku w książce Karola Darwina O wyrazie uczuć u człowieka i zwierząt (1872). Rozbieżności w obu tych zestawach emocji pokazują, jak ważna jest metoda pozyskania tych informacji. Pierwszy zestaw został stworzony na podstawie badania obszarów mózgu odpowiedzialnych za uruchamianie programów związanych z określonymi emocjami, a drugi zestaw jest przejawem ekspresji emocjonalnej.

DO PRZERED. SzczęścieZdziwienieSmutekStrachWstrętPogardaZłość
Ilustracja 10.4 Siedem uniwersalnych mimicznych ekspresji emocji. (Źródło: modyfikacja pracy Cory’ego Zankera).

Poznaj szczegóły

Uniwersalność i zaburzenia w rozpoznawaniu emocji

Paul Ekman (1972) przeprowadził pionierskie badanie z udziałem jednego z mieszkańców Nowej Gwinei, należącego do grupy przedstawicieli kultury przedpiśmiennej, którzy posługują się narzędziami kamiennymi i nie mieli kontaktu z ludźmi spoza swojego kręgu kulturowego. Ekman poprosił mężczyznę o zaprezentowanie, jaki miałby wyraz twarzy w następujących sytuacjach: (1) odwiedził go przyjaciel, (2) właśnie zmarło jego dziecko, (3) szykuje się do walki, (4) nadepnął na rozkładające się szczątki świni. Ekspresje mimiczne emocji mężczyzny okazały się uniwersalne. Spotkanie to zainspirowało Ekmana do dalszej pracy nad mimiką, po powrocie z Nowej Gwinei Ekman poświęcił badaniom tej dziedziny ponad 40 lat.

Trudności z rozpoznawaniem stanów emocjonalnych innych osób mają dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Badania pokazują, że może to wynikać z nieumiejętności rozróżniania niewerbalnych wyrazów emocji (np. mimiki) (Hobson, 1986). Co więcej, istnieją dowody sugerujące, że osoby z autyzmem mają również problem z wyrażaniem emocji tonem głosu i za pomocą wyrazów twarzy (Macdonald et al., 1989). Trudności z rozpoznawaniem i wyrażaniem emocji mogą przyczyniać się do ograniczonych interakcji społecznych i komunikacji charakterystycznych dla autyzmu. Dlatego też bada się szereg różnych podejść terapeutycznych zmierzających do rozwiązania tych problemów. Nadzieję na pomoc osobom autystycznym w przetwarzaniu informacji dotyczących emocji dają różnorodne programy edukacyjne, terapia poznawczo-behawioralna oraz leczenie farmakologiczne (Bauminger, 2002; Golan i Baron-Cohen, 2006; Guastella et al., 2010).

Na niedoskonałość sposobu, w jaki pozyskujemy informacje na temat emocji na podstawie opisu doświadczanych emocji zwrócił także uwagę Robert Plutchik (1927-2006). Według Plutchika emocje nie są jedynie etykietą jak „złość”, „wstręt” czy „strach"”, a pozyskiwanie informacji na podstawie wywiadu o emocjach przez nas doświadczanych jest podejściem zbyt niedokładnym. Opis stanu emocjonalnego przez badanych może się więc składać z takich elementów jak: zmiany fizjologiczne („uczucie braku apetytu”), postawy wobec siebie („uczucie, że jest się kimś nieistotnym”) oraz impuls do działania („czuję, że się rozpłaczę”). Innym przykładem trudności z pozyskiwaniem informacji na temat emocji jest celowe błędne podanie przez uczestnika badania opisu doświadczanej przez niego emocji. W przedstawionym wyżej eksperymencie (Ramka Eksperyment Schachtera i Singera) wykazano, że uczestnicy w grupie z osobą odgrywającą złość faktycznie czuli złość, ale badaczowi mówili, że czują euforię, ponieważ nie chcieli się przyznać publicznie do prawdziwej emocji w obawie przed gorszą oceną w badaniu końcowym. Plutchik twierdzi również m.in., że umiejętność celnego opisu emocji zależy również od zakresu słownictwa badanego. Ponadto emocje rzadko występują w czystej postaci, zwykle są mieszaniną innych emocji i trudno je opisać w sposób prosty i jednoznaczny (Plutchik, 2009).

Uprawniona wydaje się w związku z tym konkluzja, że emocje to hipotetyczny konstrukt albo wnioskowanie na podstawie przesłanek należących do różnych kategorii. Są nimi ustne opisy doświadczanych uczuć, ekspresja behawioralna, reakcje w grupie rówieśniczej itp. Emocje można opisywać, używając subiektywnych wyrażeń należących do języka potocznego (szczęście, smutek, wstręt). Można też odnieść się do emocji z perspektywy behawioralnej (uderzanie, bicie, krzyk, ucieczka, płacz, wymiotowanie). Perspektywa reakcji emocjonalnych na otoczenie, czyli język funkcjonalny, to trzeci sposób opisu emocji. W ujęciu funkcjonalnym efektem ucieczki jest ochrona jednostki, a efektem ataku złości jest zniszczenie obiektu, efektem smutku i płaczu jest próba uzyskania wsparcia od innych (Plutchik, 2009).

Trzy sposoby opisywania emocji wg Plutchika (Plutchik, 2009).
Język subiektywnyJęzyk behawioralnyJęzyk funkcjonalny
strach, przerażeniewycofanie, uciekanieochrona
złość, wściekłośćatakowanie, biciezniszczenie
radość, ekstazaspółkowanie, posiadanierozmnażanie się
smutek, żalpłacz, wołanie o pomocreintegracja
akceptacja, zaufaniełączenie się w pary, uwodzenieprzynależność
obrzydzenie, wstrętwymiotowanie, defekacjaodrzucenie
przewidywanie, oczekiwaniebadanie, mapowanieodkrywanie
zaskoczenie, zdumieniezatrzymywanie, blokowanieorientowanie się
Tabela 10.1

Plutchik z przedstawionego w tabeli zestawienia wyciąga trzy główne wnioski:

  1. Emocja może mieć różny stopień natężenia (strach, przerażenie).
  2. Emocje mogą być do siebie zbliżone (wstyd, poczucie winy) albo bardzo od siebie odległe (radość i obrzydzenie).
  3. Emocje mają charakter polarny – radość jest przeciwstawna do smutku, nienawiść do miłości.

Wskazał on następnie osiem podstawowych emocji ułożonych w pary (diady) przeciwieństw: gniew-strach, wstręt-akceptacja, smutek-radość, zaskoczenie-oczekiwanie. Zastosujemy teraz dość nietypowe, ale obrazowe porównanie, które ułatwi, mamy nadzieję, zrozumienie modelu emocji zaproponowanego przez Plutchika.

Ilustracja 10.5 Koło emocji wg Plutchnika.

Wyobraźmy sobie pełną w środku bryłę w kształcie podobnym do stożka. Na płaskiej części bryły (na kolistej podstawie stożka) nanosimy nazwy par przeciwstawnych emocji podstawowych. Następnie przeciwstawnym emocjom przypisujemy przeciwstawne kolory, na wzór koła barw. Od razu można zauważyć, że te przeciwstawne emocje się znoszą, podobnie jak połączenie przeciwstawnych barw daje kolor czarny albo szary. Wyobraźmy sobie teraz, że na każdą emocję precyzyjnie kładziemy krople odpowiednio zabarwionej wody i patrzymy, jak barwniki rozchodzą się w głąb bryły. Jeśli pokroimy teraz bryłę na plastry, zobaczymy, że im dalej od miejsca, gdzie barwniki zostały zakroplone, tym kolory są mniej intensywne.

Jest to analogia do bryły emocji Plutchika, która przedstawia zależności między emocjami i ich nasileniem: emocje znajdujące się w kolejnych coraz mniejszych „plasterkach” są coraz słabsze i coraz trudniej je od siebie odróżnić. Według Plutchika emocje mogą być tak słabe, że stają się nierozróżnialne (analogia wierzchołka bryły, do którego nie dotarł żaden barwnik).

Plutchik, posiłkując się tą samą analogią koła barw, które było podstawą stożkowatej bryły, przedstawia nie tylko emocje podstawowe, lecz także emocje złożone. Gdy zmieszamy emocje sąsiadujące ze sobą, np. zaskoczenie i smutek, otrzymamy emocję drugiego rzędu – rozczarowanie, podobnie radość i oczekiwanie da optymizm.

Cytowanie i udostępnianie

Ten podręcznik nie może być wykorzystywany do trenowania sztucznej inteligencji ani do przetwarzania przez systemy sztucznej inteligencji bez zgody OpenStax lub OpenStax Poland.

Chcesz zacytować, udostępnić albo zmodyfikować treść tej książki? Została ona wydana na licencji Uznanie autorstwa (CC BY) , która wymaga od Ciebie uznania autorstwa OpenStax.

Cytowanie i udostępnienia
  • Jeśli rozpowszechniasz tę książkę w formie drukowanej, umieść na każdej jej kartce informację:
    Treści dostępne za darmo na https://openstax.org/books/psychologia-polska/pages/1-wprowadzenie
  • Jeśli rozpowszechniasz całą książkę lub jej fragment w formacie cyfrowym, na każdym widoku strony umieść informację:
    Treści dostępne za darmo na https://openstax.org/books/psychologia-polska/pages/1-wprowadzenie
Cytowanie

© 12 paź 2022 OpenStax. Treść książki została wytworzona przez OpenStax na licencji Uznanie autorstwa (CC BY) . Nazwa OpenStax, logo OpenStax, okładki OpenStax, nazwa OpenStax CNX oraz OpenStax CNX logo nie podlegają licencji Creative Commons i wykorzystanie ich jest dozwolone wyłącznie na mocy uprzedniego pisemnego upoważnienia przez Rice University.