Cel dydaktyczny
Po przeczytaniu tego podrozdziału będziesz w stanie:
- Wskazać schemat zmian stopy bezrobocia w gospodarce amerykańskiej w długim okresie
- Objaśnić wpływ czynników demograficznych na zmiany stopy bezrobocia w długim okresie
- Porównać stopy bezrobocia notowane w różnych krajach
W tym rozdziale poddamy głębszej analizie zmiany stóp bezrobocia w długim horyzoncie czasowym (w ciągu dekad, a nawet stuleci) i w kontekście różnych grup ludności.
Zmiany stopy bezrobocia w USA
Ilustracja 3.3 ilustruje zmiany poziomu bezrobocia w USA w dekadach po II wojnie światowej.
Nawet pobieżna analiza danych zilustrowanych powyższym wykresem pozwala na sformułowanie następujących wniosków:
- Poziom bezrobocia w Stanach Zjednoczonych zmieniał się na przestrzeni ostatnich 70 lat. W okresach recesji, tj. na początku lat 80., w latach 2009–2010 osiągnęła blisko 10%. Wydaje się to wskaźnikiem dość wysokim, jednak dla porównania – w okresie Wielkiego Kryzysu lat 30. XX w. bez pracy pozostawało prawie 25% siły roboczej USA. W Polsce z kolei po II wojnie światowej zjawisko bezrobocia pojawiło się dopiero wraz z rozpoczęciem procesu transformacji gospodarczej. W okresie gospodarki centralnie kierowanej, tj. w latach 1944–1989, bezrobocie w Polsce (przynajmniej to rejestrowane) nie występowało. We wrześniu 1991 r. bezrobocie rejestrowane po raz pierwszy osiągnęło wartości dwucyfrowe (jeszcze na koniec 1990 r. wynosiło jedynie 6,5%) i stan ten utrzymywał się do kwietnia roku 1998. Na koniec grudnia tego samego roku bezrobocie w Polsce znów przekroczyło 10% i na poziomie dwucyfrowym utrzymywało się do kwietnia 2008 r. Najwyższe wartości stopa bezrobocia rejestrowanego osiągała w Polsce w latach 2003–2004.
- Pod koniec lat 90. (1997–2001) i w połowie pierwszej dekady XXI w. (2006–2007), jak również w latach 2016–2019 stopy bezrobocia w USA kształtowały się na relatywnie niskim poziomie, poniżej 5% siły roboczej. Poprzedni okres, gdy bezrobocie przez trzy kolejne lata wynosiło mniej niż 5%, miał miejsce trzy dekady wcześniej, tj. pomiędzy rokiem 1968 a 1970. W Polsce bezrobocie rejestrowane nigdy nie spadło poniżej 5%. Najbliżej tej wartości byliśmy w październiku 2019 r., kiedy stopa bezrobocia osiągnęła właśnie 5%. Należy jednak podkreślić, że od marca 2017 r. stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce nie przekroczyła 8%, zaś w lutym 2016 r. po raz ostatni zanotowano wartości dwucyfrowe.
- Stopa bezrobocia nigdy nie spada do zera. Wydaje się również, że w gospodarce amerykańskiej prawie nigdy nie spada poniżej 3%, a na zbliżonym do 3% poziomie utrzymuje się przez bardzo krótki czas. (Dlaczego tak się dzieje, wyjaśnimy w dalszej części tego rozdziału). Z kolei w Polsce nieprzekraczalną granicą bezrobocia mierzonego za pomocą BAEL wydaje się poziom 2%.
- Okresy spadków i wzrostów bezrobocia dość dobrze pokrywają się z okresami ożywienia gospodarczego i mniejszej aktywności gospodarczej, przy czym bezrobocie ma tendencję do pojawiania się później niż same zmiany aktywności gospodarczej w ramach cykli koniunkturalnych. Jest to szczególnie widoczne w okresie ożywienia gospodarki po recesji. W czasach recesji (ang. contraction) i depresji (ang. depression) bezrobocie jest wysokie, a w okresach wzrostu gospodarczego zwykle niższe.
- Nie ma widocznej i wyraźnej długoterminowej tendencji wskazującej na wzrost (lub spadek) stopy bezrobocia w Stanach Zjednoczonych. Jest to szczególnie warte odnotowania, ponieważ populacja USA wzrosła ponad czterokrotnie: z 76 mln w roku 1900 do ponad 325 mln w 2017. Co więcej, w analizowanym okresie wzrosła nie tylko bezwzględna liczba dorosłych Amerykanów, powiększył się też odsetek osób aktywnych, ponieważ znaczna liczba kobiet postanowiła podjąć płatne zatrudnienie. Kobiety stanowiły 18% zasobu siły roboczej w roku 1900 i prawie połowę aktywnych zawodowo w 2021. Jednak pomimo wzrostu liczby pracowników, a także innych zmian (takich jak wprowadzanie nowych technologii i przenoszenie produkcji – wraz z nasilającą się globalizacją – do krajów rozwijających się) gospodarka była zdolna zapewnić wystarczającą liczbę miejsc pracy dla mniej więcej stałego odsetka aktywnych zawodowo Amerykanów. W Polsce z kolei zmiany stóp bezrobocia obserwowane w ciągu ostatnich kilkunastu lat są silnie związane z czynnikami demograficznymi. Szybki wzrost odsetka osób poszukujących pracy na początku XXI w. był konsekwencją wchodzenia na rynek pracy pokolenia tzw. wyżu demograficznego stanu wojennego. W latach 1999–2003 z polskiego rynku pracy odchodziło w naturalny sposób (przede wszystkim na emeryturę) ok. 350–400 tys. pracowników, wchodziło zaś na niego dwukrotnie więcej osób. Polska gospodarka nie była w stanie wygenerować w krótkim czasie tak dużej liczby dodatkowych miejsc pracy. W konsekwencji część osób bezrobotnych, szczególnie młodych, zdecydowała się na czasową lub stałą emigrację. Obecnie sytuacja uległa głębokiej zmianie. Z rynku pracy schodzi ok. 150 tys. osób więcej, niż nań wchodzi. Właśnie dlatego Polska jest tak silnie uzależniona od importu pracowników i w zasadzie nie ma problemu z bezrobociem, które nie wzrosło znacząco nawet w okresie pandemii Covid-19.
Stopy bezrobocia wg płci, wieku i pochodzenia etnicznego
Bezrobocie nie rozkłada się równomiernie w populacji Stanów Zjednoczonych. Na poniższych trzech wykresach Ilustracja 3.4, Ilustracja 3.5 oraz Ilustracja 3.6 przedstawione są stopy bezrobocia w grupach zdefiniowanych demograficznie.
Stopa bezrobocia wśród kobiet w USA była do lat 70. XX w. wyższa niż wśród mężczyzn, być może odzwierciedlając historyczny pogląd, zgodnie z którym kobiety były postrzegane jako pracownicy niebędący głównymi żywicielami rodziny (ang. “secondary” earners). Jednak ok. 1980 r. stopa bezrobocia wśród kobiet zrównała się ze wskaźnikiem bezrobocia wśród mężczyzn, co jest pokazane na Ilustracja 3.4. W okresie tuż przed recesją z lat 2008–2009 i później aż do 2019 r. stopa bezrobocia wśród mężczyzn przewyższała wskaźnik bezrobocia wśród kobiet. W 2020 r. ta tendencja jednak ponownie się odwróciła. W Polsce w tym zakresie w ciągu ostatnich kilkunastu lat utrzymuje się dość stała tendencja, zaś stopa bezrobocia wśród kobiet jest wyższa w porównaniu z odsetkiem bezrobotnych mężczyzn, jedna różnica ta systematycznie maleje. W roku 2010 stopa bezrobocia mierzona metodą baelowską wynosiła wśród kobiet 9,9%, podczas gdy wśród mężczyzn było to 8,9%. W kolejnym roku różnica wzrosła do dwóch punktów procentowych (odpowiednio 10,8% i 8,8%), jednak od tego momentu spada i obecnie kształtuje się na poziomie ok. pół punktu procentowego.
Sięgnij po więcej
Przeczytaj ten raport, aby uzyskać szczegółowe dane na temat recesji w Stanach Zjednoczonych w latach 2008–2009. Znajdziesz tam także przydatne informacje w kwestii statystyk dotyczących bezrobocia w tym kraju.
Najmłodsi pracownicy doświadczają zwykle najwyższego bezrobocia (zob. Ilustracja 3.5). W grupie pracowników w wieku 25-54 bezrobocie jest zwykle niższe, prawdopodobnie dlatego, że osoby w tej fazie życia często posiadają już rodziny i ich determinacja w poszukiwaniu i utrzymaniu miejsca pracy jest znacznie wyższa niż w wypadku młodych dorosłych. Młodsi pracownicy zmieniają miejsca pracy częściej niż pracownicy w średnim wieku, wciąż zdobywają wiedzę, doświadczenie i umiejętności, poszukując swojego wymarzonego pracodawcy i zawodu, co dodatkowo przyczynia się do obserwowanych wyższych stóp bezrobocia w tej grupie. Dla pracowników w wieku powyżej 55 lat charakterystyczne są najniższe wskaźniki bezrobocia, ponieważ ci spośród nich, którzy nie mogą znaleźć pracy, zazwyczaj przechodzą na emeryturę (dezaktywizują się zawodowo), a zatem nie są uwzględniani w statystykach bezrobocia.
Stopa bezrobocia dla Afroamerykanów jest znacznie wyższa niż dla innych grup etnicznych, co z pewnością odzwierciedla zjawisko dyskryminacji na rynku pracy, jakiej doświadczają przedstawiciele tej mniejszości. Jednak wraz z końcem XX w. różnice w wysokości stóp bezrobocia w trzech grupach etnicznych (biali, czarni i Latynosi) w gospodarce amerykańskiej znacznie się zmniejszyły, co łatwo zauważyć na Ilustracji 3.6. Stopa bezrobocia wśród Afroamerykanów i Latynosów na początku XXI w. była na historycznie najniższym poziomie, zanim nie wzrosła wraz z początkiem recesji w latach 2008–2012.
Wreszcie osoby słabiej wykształcone zazwyczaj doświadczają wyższego bezrobocia. Na przykład w listopadzie 2021 r. stopa bezrobocia dla legitymujących się wykształceniem wyższym wynosiła 2,3%; dla osób, które rozpoczęły naukę na studiach, ale jej nie ukończyły, była równa 3,7%; dla posiadaczy średniego wykształcenia osiągnęła 5,2%; a dla osób z wykształceniem podstawowym i zawodowym wyniosła 5,7%. Taka prawidłowość pojawia się, ponieważ każdy kolejny rok nauki w praktyce zapewnia lepszą pozycję na rynku pracy i zwiększa popyt na pracownika. Dodatkowo, z uwagi na niższy średni poziom wynagrodzeń i gorsze warunki pracy, osoby o niskich kwalifikacjach i bez formalnego wykształcenia mogą być zdemotywowane do poszukiwania zatrudnienia.
Porównania stóp bezrobocia w różnych krajach
Porównania stóp bezrobocia w różnych krajach wskazują, że wartość tego wskaźnika w Stanach Zjednoczonych jest zazwyczaj niższa niż w innych państwach o wysokim poziomie dochodu (tradycyjnie określanych jako kraje rozwinięte lub uprzemysłowione). Tabela 3.2 zawiera informację o stopach bezrobocia w latach 1991, 1996, 2001, 2006 (tuż przed recesją) oraz 2019 (a więc w ostatnim roku przed wybuchem pandemii koronawirusa) w wybranych krajach o wysokim dochodzie na mieszkańca. Jako punkt odniesienia wskazano również dane dla Polski.
Kraj | 1991 | 1996 | 2001 | 2006 | 2019 |
---|---|---|---|---|---|
Stany Zjednoczone | 6,8% | 5,4% | 4,8% | 4,4% | 3,7% |
Kanada | 9,8% | 8,8% | 6,4% | 6,2% | 5,7% |
Japonia | 2,1% | 3,4% | 5,1% | 4,5% | 2,4% |
Francja | 9,5% | 12,5% | 8,7% | 10,1% | 8,5% |
Niemcy | 5,6% | 9,0% | 8,9% | 9,8% | 3,1% |
Włochy | 6,9% | 11,7% | 9,6% | 7,8% | 10,0% |
Szwecja | 3,1% | 9,9% | 5,0% | 5,2% | 7,0% |
Zjednoczone Królestwo | 8,8% | 8,1% | 5,1% | 5,5% | 3,9% |
Polska | 12,% | 13,2% | 17,5% | 14,8% | 5,2% |
Tego typu zestawienia powinny być interpretowane z dużą dozą ostrożności, ponieważ każdy kraj wykorzystuje nieco inne definicje bezrobocia i narzędzia ankietowe do jego pomiaru, a także ma odmiennie funkcjonujące rynki pracy. Dane dla Polski – na tle referencyjnej grupy krajów dość wysokie – odwołują się do definicji „rejestrowanego bezrobocia”. Gdyby przyjąć metodologię baelowską, stosowne wskaźniki byłyby z pewnością niższe (zgodnie z danymi GUS, które są niestety dostępne tylko od 2010 r., bezrobocie na koniec czwartego kwartału 2019 r. obliczone na podstawie badań ankietowych kształtowało się na poziomie 2,9%). Stopa bezrobocia w Japonii wydaje się dość niska, mimo że od końca lat 80. ubiegłego wieku japońska gospodarka jest pogrążona w stagnacji, a niekiedy nawet w recesji. Tak niski wskaźnik bezrobocia prawdopodobnie rysuje zbyt optymistyczny obraz tego rynku pracy. W Japonii pracownicy, którzy tracą zatrudnienie, zazwyczaj szybko wychodzą z zasobu siły roboczej i nie szukają nowego zajęcia, a więc nie są zaliczani do grupy bezrobotnych. Ponadto firmy japońskie dość niechętnie zwalniają ludzi, w związku z tym mają dużą liczbę pracowników, którzy pracują w niepełnym wymiarze czasu pracy lub pozostają oficjalnie zatrudnieni, mimo że niewiele robią. (To skądinąd jedna z wielu przyczyn stagnacji, w jakiej pogrążona jest ta gospodarka). Możemy postrzegać ten japoński schemat postępowania jako niezwykłą metodę zapewniania wsparcia bezrobotnym przez społeczeństwo, a nie oznakę zdrowej gospodarki.
Sięgnij po więcej
Informacje o Chinach i gospodarce tego kraju wprost zalewają media. Zmiany wartości chińskiego juana w porównaniu z dolarem, stopa wzrostu PKB w tym kraju i wysokość inflacji prawdopodobnie będą częścią wieczornego programu biznesowego dziś lub jutro. Dlaczego więc gospodarka Państwa Środka nie została uwzględniona w dyskusji o bezrobociu w ujęciu międzynarodowym? Powodem jest brak rzetelnych statystyk. Ten artykuł to wyjaśnia.
Porównywanie stóp bezrobocia w Stanach Zjednoczonych i innych gospodarkach o wysokich dochodach ze stopami bezrobocia w krajach rozwijających się, leżących w Ameryce Łacińskiej, Afryce i Azji jest bardzo trudne. Jednym z najważniejszych powodów jest fakt, że urzędom statystycznym w wielu biedniejszych krajach brakuje zasobów i możliwości technicznych porównywalnych z tymi, którymi dysponuje Biuro Spisu Ludności USA, Eurostat czy GUS. Jeszcze większy problem z porównaniami międzynarodowymi wynika z tego, że w wielu krajach o niskich dochodach większość pracowników nie jest oficjalnie zarejestrowana przez pracodawcę i nie otrzymuje regularnych wynagrodzeń. Ludzie znajdują tam raczej zatrudnienie dorywcze, krótkoterminowe, pracują w zamian za utrzymanie lub prowadzą handel wymienny (barterowy – np. jako rekompensatę za swój wysiłek otrzymują jedzenie dla siebie i rodziny). Ponadto wpływ bezrobocia na społeczeństwo w krajach o wysokich i niskich dochodach jest zróżnicowany. Bezrobotni pracownicy w rozwiniętych gospodarkach mają dostęp do różnych programów rządowych, takich jak ubezpieczenie na wypadek bezrobocia, opieka społeczna czy bony żywnościowe. Podobne programy w krajach biednych albo w ogóle nie istnieją, albo skala wsparcia jest bardzo ograniczona. Chociaż bezrobocie stanowi poważny problem w wielu krajach o niskich dochodach, jego symptomy i konsekwencje znacznie różnią się od tych właściwych dla krajów zamożnych.