Istnieje wiele metod badawczych, którymi psychologowie mogą się posłużyć, by zrozumieć, opisać i wyjaśnić zachowania oraz powiązane z nimi procesy poznawcze i biologiczne. Niektóre metody opierają się na obserwacji. Inne zakładają interakcję między badaczem a badanymi i mogą przybierać różne formy: od serii prostych pytań, przez obszerne wywiady, po w pełni kontrolowane eksperymenty.
Każda z tych metod badawczych ma swoje wady i zalety i każda jest odpowiednia dla konkretnych zagadnień. Na przykład badania opierające się głównie na obserwacji generują ogromną ilość informacji, lecz możliwość odniesienia tych informacji do większej populacji jest ograniczona ze względu na mały rozmiar próby. Badania oparte na ankietach umożliwiają badaczom uzyskanie danych od relatywnie dużej próby, dzięki czemu łatwiej generalizować wnioski i odnosić do większej populacji. Jednak dane zebrane w ramach ankiet mają swoje ograniczenia i są narażone na problemy typowe dla danych deklaratywnych (np. badani mogą mijać się z prawdą).
Niektórzy naukowcy prowadzą badania archiwalne, wykorzystując istniejące zapisy. Ten dość niedrogi sposób pozyskiwania danych może pozwolić zgłębić wiele zagadnień, jednak badacze wykorzystujący tę metodę nie mają żadnej kontroli nad tym, jaki rodzaj danych i w jaki sposób został zebrany.
Wszystkie dotychczas opisane metody są z natury korelacyjne. Oznacza to, że badacze mogą odkryć ważne zależności między dwiema lub więcej interesującymi ich zmiennymi. Jednakże na podstawie wyników badania korelacyjnego nie można wysnuć twierdzeń o przyczynowości.
Badanie korelacyjne może wykazać związek między zmiennymi, ale jedyny sposób, w jaki badacz może udowodnić, że jest to związek przyczynowo-skutkowy, stanowi przeprowadzenie eksperymentu. W metodzie eksperymentalnej, która zostanie omówiona dalej w tym rozdziale, badacz zachowuje kontrolę nad interesującymi go zmiennymi. Jednak eksperymenty, pomimo ogromnego potencjału badawczego, są często przeprowadzane w sztucznym otoczeniu. Ponadto na wiele pytań, które zadają sobie psychologowie, nie można odpowiedzieć w drodze eksperymentu ze względów etycznych (np. na pytania o wpływ stresu pourazowego).
Badanie kliniczne a opis przypadku
W 2011 roku z artykułu w „New York Times” świat dowiedział się o Kriście i Tatianie Hogan (ur. 2006), kanadyjskich bliźniaczkach syjamskich zrośniętych głowami. Badania wykazały, że dziewczynki mają wspólną część mózgu (wzgórze), będącą ważnym ośrodkiem przesyłania bodźców zmysłowych. Większość z nich przechodzi najpierw przez wzgórze, zanim zostanie przesłana do przetworzenia w korze mózgowej.
Sięgnij po więcej
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o Kriście i Tatianie, obejrzyj film CBC opowiadający o ich życiu.
W wyniku tego połączenia bliźniaczki mogą nawzajem odczuwać te same wrażenia zmysłowe. Na przykład jeśli Krista ogląda zabawny program w telewizji, Tatiana śmieje się, nawet jeśli sama go nie widzi. Ta wyjątkowa zdolność wzbudziła zainteresowanie wielu neuronaukowców, którzy próbują zrozumieć, w jaki sposób mózg przetwarza bodźce zmysłowe. Jednocześnie, mimo wspólnego odbioru części wrażeń zmysłowych i kontroli motorycznej, Krista i Tatiana pozostają dwiema odrębnymi osobami, co dodatkowo dostarcza wielu danych do badań nad mózgiem i umysłem. Zważywszy na to, jak rzadki jest to przypadek, dopóki dziewczynki oraz ich rodzina będą wyrażać zgodę, naukowcy będą obserwować bliźniaczki (Dominus, 2011).
Badania obserwacyjne naukowcy mogą prowadzić metodą badania klinicznego (ang. clinical study) lub opisu (studium) przypadku (ang. case study); podczas tych ostatnich skupiają się na jednej lub co najwyżej kilku osobach. Niektórzy naukowcy poświęcają karierę na badanie 10–20 osób. Dlaczego? Koncentrując uwagę na małej liczbie osób, mogą dogłębnie je poznać. Żadna inna metoda badawcza nie dostarcza takiej ilości informacji jak badanie kliniczne czy studium przypadku. Pozwalają one bardzo dobrze zrozumieć konkretny przypadek i badane zjawisko.
Skoro studia przypadku dostarczają tak dużej ilości informacji, to dlaczego nie są częściej wykorzystywane? Otóż ich największa zaleta jest zarazem słabością. Osoby, na których skupiają się opisy przypadku, są dla badaczy interesujące właśnie dlatego, że różnią się od większości ludzi. Skoro celem badaczy jest wyjaśnienie ogólnych prawidłowości w zachowaniach czy w psychice, to skupienie uwagi na jednej czy kilku osobach może utrudniać generalizację obserwacji. Generalizacja (ang. generalizing) oznacza odniesienie wyników danego badania do większej części społeczeństwa (czyli tzw. populacji ogólnej). Jak już mówiliśmy, opis przypadku dostarcza ogromnej ilości informacji, jednak z uwagi na wyjątkową charakterystykę badanych możliwości odniesienia uzyskanej wiedzy do przeciętnego człowieka są ograniczone.
Obserwacja naturalna
By zrozumieć, skąd bierze się określone zachowanie, można obserwować je w naturalnym otoczeniu. Jednak ludzie, którzy wiedzą, że są obserwowani, mogą zmieniać swoje zachowania w nieprzewidziany sposób, by ukryć swoje naturalne zachowania. A zatem w jaki sposób badacze uzyskują wiarygodne informacje? Wyobraź sobie, że wykładowca prosi o uniesienie dłoni wszystkich, którzy zawsze myją ręce po wyjściu z toalety. Najprawdopodobniej niemal każdy obecny podniesie rękę. Ale czy naprawdę wierzysz, że mycie rąk po wyjściu z toalety jest powszechne?
To zjawisko bardzo podobne do wspomnianego wcześniej w tym rozdziale: wiele osób nie czuje się swobodnie, odpowiadając szczerze na pytania. Jeśli chcesz się dowiedzieć, ile osób naprawdę myje ręce, to istnieją inne możliwości.
Załóżmy, że wyślemy jedną z osób z grupy do łazienki, by zobaczyła, czy wszyscy rzeczywiście myją ręce po wyjściu z toalety. Czy nasz obserwator wtopi się w otoczenie, jeśli założy na siebie biały kitel i usiądzie z notesem? Chcemy raczej, by pozostawał on niezauważalny, dlatego może na przykład stać przy jednej z umywalek i udawać, że zakłada soczewki kontaktowe, obserwując dyskretnie otoczenie i zbierając istotne dla nas dane. Tego typu badania obserwacyjne nazywamy obserwacją naturalną (obserwacją w warunkach naturalnych) (ang. naturalistic observation). Obserwacja naturalna to obserwacja czyjegoś zachowania w jego naturalnym otoczeniu.
By lepiej zrozumieć wykluczenie towarzyskie, Suzanna Fanger wraz ze współpracownikami na University of Texas obserwowała zachowanie przedszkolaków na placu zabaw. W jaki sposób obserwatorzy pozostali niezauważeni w czasie badania? Założyli niektórym dzieciom bezprzewodowe mikrofony (o których szybko zapomniały) i obserwowali je z daleka, robiąc notatki. Ponadto dzieci w tym konkretnym przedszkolu („przedszkole eksperymentalne”) były przyzwyczajone do obecności obserwatorów na placu zabaw (Fangeret al., 2012).
Obserwator musi być dyskretny, na ile to możliwe: jeśli ludzie wiedzą, że są obserwowani, to maleje prawdopodobieństwo, że będą zachowywać się naturalnie. Jeśli masz co do tego wątpliwości, pomyśl, jak różniłoby się twoje zachowanie za kierownicą w następujących sytuacjach: w pierwszym przypadku jedziesz pustą autostradą w środku dnia; w drugim na tej samej pustej autostradzie jedzie za tobą radiowóz (Ilustracja 2.6).
Należy zaznaczyć, że obserwacja naturalna nie ogranicza się tylko do badań z udziałem ludzi. Najbardziej znane przykłady obserwacji naturalnej to takie, w których badacze udali się w teren, aby obserwować zwierzęta w ich naturalnym środowisku. Tak jak w przypadku badań z udziałem ludzi, badacze trzymają się na odległość, by unikać kontaktu z badanymi zwierzętami, ponieważ mogłoby to wpłynąć na ich naturalne zachowanie. Naukowcy posługują się tą techniką, badając hierarchie społeczne i interakcje wśród zwierząt: od świstaków po goryle. Informacje zebrane podczas takich badań są nieocenioną pomocą w zrozumieniu sposobu, w jaki zwierzęta organizują swoje społeczności i komunikują się między sobą.
Antropolog Jane Goodall (ur. 1934) poświęciła niemal pięćdziesiąt lat życia na obserwację zachowań szympansów w Afryce (Ilustracja 2.7). Niektórzy naukowcy krytykowali Goodall za nadawanie szympansom imion, zamiast oznaczania ich liczbami – uważali bowiem, że używanie imion mogło zmniejszyć emocjonalny dystans, niezbędny dla zachowania obiektywizmu badania (McKie, 2010). To przykład problemu, który może napotkać badacz podczas obserwacji naturalnej.
Największą zaletą obserwacji naturalnej jest wiarygodność i trafność (ang. validity) informacji zebranych w naturalnym, niezakłóconym otoczeniu. Dzięki naturalnemu zachowaniu badanych obserwacja pozwala na uzyskanie większej trafności środowiskowej i realizmu niż jakiekolwiek inne podejście.
W odpowiednio przeprowadzonym badaniu nie ma ryzyka, że zachowanie ludzi lub zwierząt ulegnie zmianie tylko dlatego, że podlegają oni obserwacji. Niektórzy sądzą, że programy typu reality show dają nam możliwość podglądania autentycznych zachowań ludzi. Jednak kamerzyści śledzący bohaterów oraz wypytywanie przed kamerą o osobiste sprawy stanowią pogwałcenie zasady dyskretnej obserwacji. Zważywszy na okoliczności, można wątpić w naturalność i prawdziwość obserwowanych w tych programach zachowań.
Największą wadą obserwacji naturalnej jest trudność jej zorganizowania i kontroli. Na przykładzie badania w toalecie, wyobraź sobie, że stoisz w niej cały dzień, by obserwować praktyki mycia rąk i nikt nawet do niej nie wchodzi. W przypadku obserwacji zwierząt – co się stanie, jeśli stado goryli, które obserwujesz od wielu tygodni, nagle przeniesie się w nowe miejsce podczas twojej nieobecności czy nieuwagi? Obserwacja naturalna ma swoją cenę. Jako badacz nie masz żadnej kontroli, kiedy (lub czy) zaistnieje możliwość zaobserwowania danego zachowania. Ponadto tego typu badanie obserwacyjne wymaga znacznego nakładu czasu, pieniędzy oraz po prostu wiele szczęścia.
Dlatego czasami badania prowadzone są na podstawie obserwacji ustrukturyzowanej. W takim przypadku badani obserwowani są podczas wykonywania konkretnego, zaplanowanego zadania. Doskonałym przykładem obserwacji ustrukturyzowanej jest procedura obcej sytuacji autorstwa Mary Ainsworth (1913-1999) (przeczytasz o niej więcej w rozdziale o psychologii rozwoju). Procedura obcej sytuacji stosowana jest do obserwacji stylów przywiązania się dziecka do opiekuna. Według scenariusza tej procedury opiekun wprowadza dziecko do pokoju pełnego zabawek. Procedura obcej sytuacji składa się z kilku faz: obca osoba wchodzi do pokoju, opiekun opuszcza pokój, opiekun wraca do pokoju. Zachowanie dziecka jest dokładnie monitorowane w każdej fazie, lecz to reakcja na powrót opiekuna w najlepszy sposób charakteryzuje styl przywiązania dziecka.
Innym potencjalnym problemem związanym z badaniem obserwacyjnym jest stronniczość obserwatora (ang. observer bias). Zazwyczaj obserwatorzy są w dużym stopniu zaangażowani w projekt badawczy i mogą nieświadomie wypaczać swoje obserwacje, by odpowiadały celom i oczekiwaniom badaczy. Żeby uniknąć takiego braku obiektywizmu, badacze powinni się posługiwać jasnymi kryteriami określania typów obserwowanych zachowań oraz sposobu ich klasyfikacji. Ponadto badacze często porównują obserwacje tego samego zdarzenia poczynione przez różnych obserwatorów, by sprawdzić zgodność ocen między oceniającymi (ang. inter-rater reliability). Zgodność ocen między oceniającymi to sposób zwiększenia rzetelności badania poprzez ocenę spójności obserwacji różnych obserwatorów.
Ankiety
Psychologowie często tworzą ankiety umożliwiające im zbieranie danych. Ankieta (ang. survey) to lista pytań, na które mają odpowiedzieć uczestnicy badania; może być przeprowadzona w formie papierowej, elektronicznej lub werbalnie (Ilustracja 2.8). Zazwyczaj wypełnienie ankiety nie zabiera dużo czasu, a łatwość jej przeprowadzenia pozwala w prosty sposób zebrać dużą ilość danych od dużej liczby osób.
Ankiety umożliwiają badaczom zebranie danych od większych prób populacji niż w przypadku innych metod badawczych. Próba (ang. sample) to zbiór osób wybranych z populacji (ang. population). Populacja to grupa osób, którymi zainteresowani są naukowcy. Badają oni próbę i starają się odnosić uzyskane wyniki do konkretnej populacji, czyli je generalizować.
Ankieta ma zarówno mocne, jak i słabe strony, jeśli porównamy ją z opisem przypadku. Ankieta pozwala zebrać informacje od większej liczby osób. Większa próba z kolei lepiej odzwierciedla prawdziwe zróżnicowanie populacji, umożliwiając tym samym generalizację wniosków. Zatem jeśli nasza próba jest wystarczająco duża i zróżnicowana, możemy założyć, że dane zebrane w ramach ankiety możemy odnosić do konkretnej populacji z większą pewnością niż w przypadku danych zebranych podczas opisu przypadku. Jednak ze względu na większą liczbę badanych nie jesteśmy w stanie zebrać równie dokładnych informacji o każdej osobie.
Kolejną potencjalną słabością ankiety jest coś, o czym wspominaliśmy już wcześniej w tym rozdziale: badani nie zawsze udzielają prawdziwych odpowiedzi. Mogą kłamać, źle pamiętać lub odpowiadać w sposób, który – ich zdaniem – przedstawi ich w lepszym świetle. Na przykład mogą powiedzieć, że piją mniej alkoholu niż faktycznie.
Dzięki ankietom możemy uzyskać odpowiedzi na nieograniczoną liczbę pytań. Jako przykład może posłużyć badanie przeprowadzone przez Jenkins i współpracowników (2012) na temat negatywnego nastawienia Amerykanów do amerykańskiej społeczności imigrantów pochodzenia arabskiego po atakach terrorystycznych z 11 września 2001 roku. Zespół Jenkinsa chciał ustalić, czy i w jakim stopniu niemal dziesięć lat po atakach negatywne nastawienie do tej grupy wciąż było żywe. W badaniu 140 uczestników wypełniło ankietę składającą się z 10 pytań. Wśród nich znalazły się bezpośrednie pytania o jawne uprzedzenia względem osób o odmiennym pochodzeniu etnicznym. Ankieta zawierała również pytania nie wprost o to, jakie jest prawdopodobieństwo, że badany wejdzie w interakcję z osobą z danej mniejszości w różnych sytuacjach (na przykład: „Jakie jest prawdopodobieństwo, że przedstawisz się imigrantowi arabskiego pochodzenia?”). Wyniki badań sugerowały, że badani nie chcą przyznać, że są uprzedzeni względem jakiejkolwiek grupy etnicznej. Jednakże wykazano wyraźne różnice w odpowiedziach na pytania dotyczące interakcji z imigrantami pochodzenia arabskiego (mniejsza chęć do kontaktu) w stosunku do innych grup etnicznych. To dowodzi, że badani skrywali pewne uprzedzenia względem imigrantów pochodzenia arabskiego, mimo deklaracji, iż tak nie jest (Jenkins et al., 2012).
Badania archiwalne
Niektórzy naukowcy uzyskują dostęp do dużej ilości danych bez jakiejkolwiek interakcji z badanymi. W poszukiwaniu odpowiedzi na interesujące ich problemy badawcze posługują się zapisami archiwalnymi. Metodę tę nazywamy badaniami archiwalnymi (ang. archival research). Badania archiwalne polegają na studiowaniu archiwalnych zapisów lub zestawów danych w poszukiwaniu interesujących nas wzorców i relacji.
Na przykład mając dostęp do uniwersyteckiej dokumentacji wszystkich studentów z ostatnich 10 lat, badacz mógłby policzyć, ile czasu zajęło im skończenie studiów, jakie były wymiary godzinowe kierunków, jakie oceny uzyskali studenci i w jakie zajęcia ponadprogramowe się angażowali. Takie badania archiwalne mogłyby wykazać, kto ma największe szanse skończyć studia oraz zidentyfikować czynniki ryzyka dla zagrożonych studentów (Ilustracja 2.9).
Porównawszy badania archiwalne z innymi metodami, zauważymy wiele znaczących różnic. Przede wszystkim prowadzący badania archiwalne nigdy nie kontaktuje się bezpośrednio z uczestnikami. Tym samym inwestycja czasu i pieniędzy jest w tym przypadku znacznie mniejsza. Jednakże badacze nie mają żadnej kontroli nad tym, jakie dane były zbierane. Dlatego też pytania, na które naukowcy szukają odpowiedzi w konkretnym badaniu, muszą być zadane w taki sposób, by można było na nie znaleźć odpowiedź w istniejących zbiorach danych. Co więcej, nie ma żadnej gwarancji co do spójności zapisów z różnych źródeł, a to może sprawić, że porównanie różnych zestawów danych będzie problematyczne.
Badania podłużne i przekrojowe
Czasami chcemy dowiedzieć się, jak ludzie zmieniają się na przestrzeni lat, np. obserwując, prowadząc badania nad rozwojem człowieka. Badając tę samą grupę uczestników wielokrotnie przez dłuższy czas, prowadzimy tak zwane badania podłużne (ang. longitudinal research). Możemy na przykład zbadać nawyki żywieniowe grupy uczestników w wieku 20 lat, po czym przeprowadzić ponowne badanie, kiedy będą mieli 30 lat, i następne 10 lat później.
Kolejną metodą są badania poprzeczne (przekrojowe) (ang. cross-sectional research), w których badacz porównuje występowanie danego zjawiska w kilku populacjach jednocześnie. Posługując się ponownie przykładem badań nawyków żywieniowych, badacz mógłby porównać nawyki w różnych grupach wiekowych. Zamiast badać jedną grupę przez 20 lat, by dowiedzieć się, jak z dekady na dekadę zmieniają się jej nawyki żywieniowe, bada się grupy dwudziesto-, trzydziesto- i czterdziestolatków, a następnie porównuje je ze sobą. Badania przekrojowe wymagają krótkoterminowej inwestycji, ale ograniczają je różnice dzielące różne pokolenia (kohorty) niemające de facto związku z wiekiem, będące odzwierciedleniem społecznych i kulturowych doświadczeń różnych pokoleń, sprawiających, że te różnią się od siebie nawzajem.
By zilustrować ten problem, rozważmy następujące wyniki badań. W ostatnich latach odnotowano znaczący wzrost poparcia dla małżeństw homoseksualnych. Wiele badań dotyczących tego zagadnienia dzieli uczestników na różne grupy wiekowe; zazwyczaj młodsze osoby są małżeństwom homoseksualnym bardziej przychylne (Jones, 2013). Czy oznacza to, że z wiekiem stajemy się mniej otwarci na małżeństwa homoseksualne, czy też starsi uczestnicy badań patrzą na nie inaczej ze względu na uwarunkowania społeczne, w jakich dorastali? Problem ten nie istnieje w przypadku badań podłużnych, ponieważ badamy tę samą grupę uczestników przez cały czas trwania projektu; badacze nie muszą martwić się różnicami między kohortami, mogącymi wpłynąć na wyniki.
Badania podłużne wykorzystuje się często w pracach nad chorobami, mających zidentyfikować ich czynniki ryzyka. Tego typu badania obejmują często dziesiątki tysięcy badanych, których obserwuje się przez wiele dziesięcioleci. Zważywszy na ogromną liczbę uczestników, badacze mogą być pewni, że wyniki będzie można odnosić do większych populacji. Badanie nad nowotworami „Cancer Prevention Study-3 (CPS-3)” jest jednym z serii badań podłużnych sponsorowanych przez Amerykańskie Towarzystwo Onkologiczne (ang. American Cancer Society), mających na celu określenie przewidywalnych czynników ryzyka nowotworów. Na początku badania uczestnicy wypełniają ankietę dotyczącą stylu życia i historii rodziny, która ma dostarczyć informacji o czynnikach mogących wywoływać nowotwór lub mu zapobiegać. Następnie co kilka lat uczestnicy otrzymują do uzupełnienia dodatkową ankietę. W efekcie badanie monitoruje setki tysięcy uczestników w ciągu 20 lat, co pozwala dowiedzieć się, którzy z nich zachorują na nowotwór, a którzy nie.
Powyższe badanie dostarczyło pierwszych naukowych dowodów na obecnie powszechnie znany związek między wzrostem zachorowalności na raka a paleniem papierosów (Amerykańskie Towarzystwo Onkologiczne, b.d.) (Ilustracja 2.10).
Tak jak w przypadku innych metod badawczych, również badania podłużne mają swoje ograniczenia. Przede wszystkim wymagają ogromnych nakładów czasowych ze strony badaczy i uczestników. Zważywszy na to, że wiele badań podłużnych trwa nawet dziesiątki lat, ich wyniki są znane dopiero po upływie długiego czasu. Oprócz czasu, badania podłużne wymagają również znaczących nakładów finansowych. Wielu badaczy nie jest w stanie zdobyć środków koniecznych do doprowadzenia takiego projektu do końca.
Ponadto uczestnicy takich badań muszą chcieć kontynuować udział przez cały czas, co może okazać się problematyczne: ludzie się przeprowadzają, zakładają rodziny, zmieniają nazwiska, chorują. Niektórzy mogą po prostu nie czuć potrzeby kontynuowania uczestnictwa w projekcie. Trzeba też brać pod uwagę, że część uczestników wieloletnich badań podłużnych umiera. W efekcie wskaźnik rezygnacji z udziału w badaniach (ang. attrition), tj. spadek liczby osób badanych spowodowany odejściem części uczestników, w przypadku badań podłużnych jest dość wysoki i zwiększa się z czasem ich trwania. Badacze mają świadomość, że wielu z zakwalifikowanych porzuci badanie przed jego zakończeniem, dlatego na początku projektu rekrutują dużą liczbę uczestników. W miarę postępu badania badacze regularnie sprawdzają, czy próba jest nadal reprezentatywna, i w razie konieczności dokonują niezbędnych korekt.